Mistrzostwa Europy w Belgradzie są jednym z ostatnich sprawdzianów najlepszych pływaków Starego Kontynentu przed rozpoczynającymi się za miesiąc igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. Polska reprezentacja również pojechała z nadziejami do stolicy Serbii. Niestety we wtorek musiała obejść się smakiem, choć zaczęło się fantastycznie.
Mistrzostwa Europy. Polska sztafeta zdyskwalifikowana
Na wtorkowe popołudnie zaplanowana była finałowa rywalizacja w sztafecie mieszanej 4×100 metrów. Polacy po bardzo dobrych eliminacjach, w których mieli najlepszy czas, byli jednymi z faworytów do medalu. Biało-czerwoni płynęli w składzie: Ksawery Masiuk, Dominika Sztandera, Jakub Majerski i Kornelia Fiedkiewicz.
Oczekiwania przekuły się w rzeczywistość, ale tylko na moment. Polska sztafeta wpłynęła na linię mety jako pierwsza i eksplodowała z radości z powodu zdobycia złotego medalu. Radość nie trwała jednak zbyt długo. Sędziowie po analizie zmian i całego wyścigu dopatrzyli się uchybień i zdyskwalifikowali nasz zespół.
Oprócz Polaków zdyskwalifikowano także Greków, którzy pierwotnie finiszowali na trzecim miejscu. Złoty medal ostatecznie wywalczyli reprezentanci Izraela z czasem 3.45,74, wyprzedzając Niemcy 3.48,12 i Węgry 3.48,79. Kolejne miejsca zajęły Szwecja (3.49,93), Dania (3.50,59) oraz Irlandia (3.51,06).
Warto odnotować również, że we wtorek odbyły się trzy inne finały z udziałem przedstawicieli naszej ekipy – Adela Piskorska zajęła szóste miejsce na 200 metrów stylem grzbietowym, Kornelia Fiedkiewicz była piąta na 100 metrów stylem dowolnym, a Jan Kałusowski był piąty na 100 metrów stylem klasycznym.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS