Komisja Nadzoru Finansowego chce być silnym nadzorem na silnym rynku. Przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski podsumował dwudniowe Forum Funduszy, odnosząc się m.in. do kwestii demografii, geopolityki, nowych technologii i regulacji. Nie wyklucza zmiany w podejściu Komisji do tworzenia ETF-ów zgodnie z UCITS.
“Traktujemy naszą rolę służebnie, również wobec podmiotów nadzorowanych. Chcemy być silnym nadzorem na silnym rynku. Dotyczy to też funduszy inwestycyjnych. Nie oznacza to, że musimy mieć wszystko pod kontrolą, chociaż to oczywiście też, ale zależy nam na tym, żeby rynek się rozwijał, żeby był silny” – powiedział Jacek Jastrzębski na zakończenie Forum Funduszy w Kazimierzu Dolnym, zorganizowanym przez Izbę Zarządzających Funduszami i Aktywami.
Dodał, że z dyskusji podczas dwudniowego Forum Funduszy przebijał duży optymizm.
„Widać w wypowiedziach bardzo dużo optymizmu, mimo że mówimy o wyzwaniach, ryzykach i zagrożeniach. Jako nadzór chcemy dbać o to, żeby ten optymizm przynosił efekty w postaci rozwoju branży finansowej, w szczególności funduszy inwestycyjnych” – powiedział Jacek Jastrzębski.
Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego odniósł się też do pojawiających się głosów, że z KNF powinien być wydzielony urząd zajmujący się nadzorem tylko nad rynkiem kapitałowym, gdyż w obecnym układzie większą uwagę – zdaniem autorów tych propozycji – KNF przywiązuje do sektora bankowego.
„Z perspektywy ponad 5 lat, kiedy mam okazję pełnić misję w KNF, mam poczucie, że nadzór bardzo aktywnie uczestniczy w życiu rynku kapitałowego. My rynek kapitałowy traktujemy z dużą atencją, dbamy o ten rynek i jestem przekonany, że te obawy tym sposobem łagodzimy. Posługując się cytatem z filmu: my rynek kapitałowy bardzo kochamy i będziemy go kochać tak długo, aż on nas też pokocha” – powiedział.
Odnosząc się do głównych tez podnoszonych podczas Forum Funduszy, przewodniczący Jastrzębski zwrócił uwagę na demografię, która jest wyzwaniem, ale i szansą.
“Widzimy coraz większą grupę osób przenoszących się do tzw. wieku poprodukcyjnego przy jednoczesnej spadającej stopie zastąpienia. Można szacować, że w 2040 roku stopa zastąpienia wyniesie 37 proc. Pytanie, czy ludzie, którzy wtedy będą przechodzić na emeryturę mają świadomość, że będą wtedy musiały funkcjonować za 1/3 obecnego wynagrodzenia. Jako osoby odpowiadające za rozwój rynku kapitałowego musimy zadbać o to, aby budować ich świadomość i przekuwać ją w większą skłonność do inwestycji” – powiedział.
“Po drugiej stronie mamy młode pokolenie, które bezwzględnie trzeba zagospodarować. Tutaj jest ogromna rola edukacji, chociaż edukacja jest trochę przeszacowana, ona sama świata nie zbawi” – dodał Jacek Jastrzębski.
Jego zdaniem, od najmłodszych lat trzeba przyzwyczajać ludzi do korzystania z produktów funduszy inwestycyjnych, rolę w tym ma do spełnienia m.in. szkoła.
Drugim wyzwaniem poruszanym przez uczestników konferencji Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami jest geopolityka. Zdaniem szefa KNF, ważne jest, by w geopolityce poszukiwać nie tylko zagrożeń, ale i szans dla polskiej gospodarki.
„Powinniśmy też doceniać wagę nowych technologii jako szanse i jako czynniki ryzyka, ale traktowałby je instrumentalnie. Główną funkcją rynku finansowego i kapitałowego w szczególności jest transformacja oszczędności w inwestycje. Nowe technologie powinny być traktowane jako narzędzia, które pozwolą nam osiągać ten cel. Jednym ze sposobów jest właśnie zagospodarowanie młodzieży, żeby nowe technologie włączyć w ofertę produktową funduszy inwestycyjnych, żeby ten produkt był pożądany przez młodych klientów” – powiedział.
Przewodniczący Jacek Jastrzębski odniósł się też do kwestii regulacji.
„Mam wrażenie, że w kwestii regulacji wpadliśmy w błędne koło. Wszyscy narzekają na regulacje, a my wbrew pozorom też jesteśmy zakładnikami regulacji, zwłaszcza wobec potopu regulacyjnego, który nawet nie zawsze jest ze sobą spójny. Wszyscy narzekamy, ale jest w tym pewien element hipokryzji, bo wszystkim te regulacje są trochę na rękę” – powiedział.
Jastrzębski wskazuje, że ustawodawcy najłatwiej jest reagować na wydarzenia na rynku poprzez nowe regulacje, z punktu widzenia KNF też jest to czasami lepsze rozwiązanie: czegoś zakazać, coś ograniczyć. Z punktu widzenia podmiotów nadzorowanych regulacje mogą zwalniać z myślenia, więc też są wygodne.
„Regulacje zaczynają gonić własny ogon. Paradoksem jest, że mamy już projekty regulacyjne, które mają ograniczyć regulacje. Nie można będzie z tym walczyć bez trzech czynników: kompetencji, odwagi i zaufania” – powiedział Jastrzębski.
Przewodniczący KNF przyznał, że Urząd Nadzoru Finansowego nie był zwolennikiem otwarcia się na ETF-y w ustawie zwanej “warzywniakiem”, która została przyjęta w zeszłym roku.
„Jesteśmy przywiązani do naszych endemicznych rozwiązań prawnych. Stworzyliśmy jakieś konstrukcje prawne, które są ewenementem na skalę europejską i światową, bo o nich uczyliśmy się na studiach i na nich pracowaliśmy. Być może w celu rozwoju rynku finansowego nie warto trzymać się tych endemicznych rozwiązań, widzimy, że skoro cały świat opiera się na ETF UCITS, więc być może trzeba przyznać, że trzeba było na to spojrzeć inaczej” – powiedział.
„Jestem w stałym kontakcie z Dariuszem Adamskim z Instytutu Finansów, który w imieniu Ministerstwa Finansów prowadzi prace koncepcyjne związane z rozwojem rynku kapitałowego i tam się zastanawiamy, czy nie zmienić podejścia w sprawie ETF. Podobnie będzie w innych przypadkach, jeżeli w dyskusji będziemy widzieli, że nasze wcześniejsze stanowisko nie było optymalne, albo wymaga modyfikacji w związku z upływem czasu” – dodał.
UCITS jest skrótem od angielskiej nazwy Undertakings for Collective Investments in Transferable Seciurities. Oznacza przedsiębiorstwo zbiorowego inwestowania w zbywalne papiery wartościowe. Stanowi podmiot posiadający portfele wspólnych inwestycji. Powyższe rozwiązanie zostało wprowadzone dla stworzenia jednakowych warunków konkurencji między różnymi funduszami w różnych krajach członkowskich UE, zapewnienia wszystkim inwestorom tych samych standardów ochrony oraz stworzenia polityki zasad jednego paszportu.
Przewodniczący KNF zadeklarował też dopuszczanie prospektów w języku angielskim i otworzenie się na roboczą współpracę z emitentami na etapie wniosków prospektowych
„Jest to dla nas wyjście poza strefę komfortu, ale bez tego będziemy trzymali się tej spirali regulacji i niespełnionych oczekiwań” – powiedział Jacek Jastrzębski. (PAP Biznes)
pr/ ana/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS