A A+ A++

Przedstawiciele rządu mówią o 90%, ale mowa jest także o zasiłku chorobowym 100%. Rośnie grono przeciwników tego rozwiązania z uwagi na ludzką nieuczciwość. Pracownicy – znający praktykę w swoich firmach – wprost mówią: “Moi nieuczciwi koledzy wydłużą sobie urlop przez fikcyjne L4, a ja będę znowu musiał iść na nadgodziny. Nie chcę nadgodzin, wole rodzinę.”

Zasiłek chorobowy 2024 r. – jak jest dzisiaj (33 dni i 80%, wyjątkowo 100%)

Dziś pracodawcy przez 33 dni finansują chorobowe pracowników lub 14 dni w przypadku osób w wieku 50 lat (i więcej), dopiero od 34 dnia zasiłek płaci ZUS. Wskazane 33 dni budzą od lat protesty przedsiębiorców. Wiedzą powszechną jest przecież, że nie każdy osoba przedstawiająca L4 jest rzeczywiście chora – w praktyce zdarza się (i nie są to sytuacje incydentalne), że czym innym jest choroba, a czym innym zwolnienie lekarskie. A płacą za to przedsiębiorcy.

Drugim charakterystycznym elementem zasiłku chorobowego jest niższa stawka płatności dla pracownika niż pensja – wszyscy znamy stawkę 80%. I wszyscy wiemy dlaczego jest. To blokada fikcyjnego chorowania na L4 przez nieuczciwych pracowników. Stawka 80% prowadzi też do powszechnej patologii jaką jest przychodzenie do pracy chorych osób, które nie chcą stracić przez chorobę 20%. Akceptacja dla tego zjawiska spadła radykalnie w związku z pandemią. I dziś przeziębiony pracownik jest często odsyłany przez pracodawcę do domu – nie pozwala mu się pracować między zdrowymi osobami, które może zarazić.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułТрое иностранцев на мотоциклах незаконно въехали в Украину
Następny artykułPrzełom poleca do przeczytania: Głębokie Południe. Cztery pory roku na głuchej prowincji