Na scenie występowali artyści, dookoła bawił się tłum ludzi, kręciły karuzele, stały kolejki do punktów gastronomicznych. Bitemu człowiekowi nikt nie pomógł.
W środę (12 czerwca) ujawniono informację, że w szpitalu św. Barbary zmarł mężczyzna, który został do placówki przewieziony prosto z Dni Sosnowca. Gdy dziennikarze zaczęli dopytywać szczegóły, na jaw wyszły szokujące fakty.
Trzech nastolatków zaatakowało 28-letniego Marcina podczas obchodów Dni Sosnowca
– Nie brałam udziału w tej imprezie, była zaangażowana w wybory do Parlamentu Europejskiego. Na drugi dzień moi sąsiedzi, znajomi zaczęli mnie pytać, czy słyszałam, że coś złego stało się w czasie koncertu. Nie miałam o niczym pojęcia, ale jeszcze tego samego dnia było zaplanowane posiedzenie komisji do spraw bezpieczeństwa i porządku publicznego. Był na niej obecny zastępca komendanta policji. Zapytałam, czy prawdą jest, że w czasie Dni Sosnowca doszło do jakiegoś niepokojącego incydentu. Komendant przyznał, że doszło do bójki i jedna osoba trafiła do szpitala. Nic więcej w tej sprawie nie mógł powiedzieć – mówi Renata Zmarzlińska- Kulik, radna z PiS.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS