A A+ A++

rozwiń

Nowa Toyota Yaris Cross już w Polsce. To najpopularniejszy SUV segmentu B

Toyota Yaris Cross to najpopularniejszy w Polsce SUV segmentu B – trzyma w garści ponad 23 proc. rynku. Ze sprzedażą na poziomie ponad 6,8 tys. sztuk w 2024 roku to także trzeci najczęściej wybierany nowy samochód i jeden z kluczowych modeli japońskiego producenta w obronie dominującej pozycji na rynku. Stąd doczekał się pierwszej modernizacji.

Najważniejszym efektem zmian jest Yaris Cross Hybrid 130, który dostał nową przekładnię, mocniejszy silnik elektryczny (wzrost mocy z 59 kW do 62 kW) plus lepsze oprogramowanie układu sterowania mocą. To komponenty zaszczepione z hybrydy 5. generacji. Toyota nie rezygnuje jednak ze starszej i słabszej wersji napędu. Przy okazji premiery Japończycy mocno tną ceny. Na co mogą liczyć polscy kierowcy? Oto szczegóły…

Toyota kasuje silnik benzynowy 1.5 i wprowadza mocną hybrydę 130 KM

Toyota Yaris Cross w nowej odsłonie jest dostępna wyłącznie jako hybryda. Producent skasował z oferty klasyczny silnik benzynowy 1.5. Rolę bazowego napędu przejęła dotychczas stosowana hybryda 1.5/116 KM. Absolutną nowością jest hybryda 1.5 o mocy 130 KM. Dodatkowe 14 KM to efekt modyfikacji jednostki sterującej mocą i mocniejszej sekcji elektrycznej. Wzrost momentu obrotowego też jest solidny, bo aż o 30 proc. ze 141 Nm do 185 Nm! Zastrzyk wzmacniający przełożył się nie tylko na przyspieszenie, ale i na lepszą elastyczność auta, co znacznie ułatwia wyprzedzanie.


Toyota Yaris Cross Hybrid 130

/

Toyota


Toyota Yaris Cross Hybrid 130 – jakie osiągi i zużycie paliwa?

Yaris Cross Hybrid 130 już na papierze stara się błysnąć osiągami. Od 0 do 100 km/h przyspiesza o pół sekundy szybciej w 10,7 s. Zryw od 80 do 120 km/h trwa 8,9 s, czyli lepiej o 0,4 s. W praktyce samochód “zbiera się” wyraźnie sprawniej. Poza tym, w tego rodzaju aucie bardziej liczy się częstsze korzystnie z energii akumulatora w ruchu miejskim, czyli środowisku naturalnym hybrydy. To przekłada się na niskie zużycie paliwa – 130-konna Toyota potrzebuje 4,5-5,4 l benzyny na 100 km, to zużycie na poziomie starszej i słabszej hybrydy. Do wyniku swoje trzy grosze dokłada nowy układ Predictive State of Charge Control (znany z Lexusa NX), który podczas jazdy ze wzniesienia lub w korku wykorzystuje dane z nawigacji, by dopasować naładowanie baterii do trasy czy natężenia ruchu. Auto można mieć elektrycznym układem 4×4 (AWD-i).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTe samochody nie wjadą do miasta. Kierowców wyłapią mobilne kamery
Następny artykułAleż wieści dla Huberta Hurkacza tuż przed Wimbledonem