Dodano: 10 czerwca 2024 12:02
Tematy: alkatraz michał borzemski
21 drużyn i ponad stu koszykarzy zagrało w Wałbrzychu w kolejnej edycji kultowego turnieju koszykówki ulicznej Alkatraz. Na betonowym boisku pomiędzy kamienicami a szkołą Energetyk przez dwa dni trwało koszykarskie święto.
Chociaż turniej rzeczywiście rozgrywany jest na podwórkowym boisku, zjeżdżają na niego najlepsi koszykarze z całego kraju. Jak powiedział pomysłodawca i wieloletni organizator turnieju, Michał Borzemski, Alkatraz to koszykówka w najczystszej formie.
– Wzorujemy się na amerykańskiej koszykówce, tam gdzie wszystko się zaczęło. Naśladujemy amerykańską koszykówkę, która jest najlepsza. Na ulicach odbywają się właśnie takie turnieje i my chcieliśmy, aby coś takiego było u nas. Coraz bardziej to upiększamy, ulepszamy i efekt jest naprawdę świetny – powiedział Michał Borzemski.
Streetball to przede wszystkim twarda, męska gra. Reguły są prostsze, zasady bardziej liberalne. Mecze odbywają się jeden po drugim, dwie połowy po pięć minut. Na boisko wychodzą drużyny, w których amatorzy i byli koszykarze grają ramię w ramię z największymi gwiazdami polskiego basketu.
– Mamy świeżo upieczonego MVP pierwszej ligi, czyli Damiana Durskiego. Są także Remon Nelson i Damian Pieloch z Kotwicy Kołobrzeg, Piotrek Wieloch z pierwszej ligi oraz Mateusz Szczypiński, który jeszcze w zeszłym sezonie grał w Ekstraklasie. Oni wracają tutaj, czują ten flow. Przyglądają się też gwiazdy koszykówki, jak David Jackson. Idziemy w dobrą stronę i coraz szerzej o nas słychać – dodaje Borzemski.
Tegoroczny turniej wygrali zawodnicy z Real Steal – drużyny złożonej z koszykarzy ligowych. W finale pokonali drużynę Dream Bucket z Poznania.
Faworyci turnieju – wałbrzyska drużyna Bad Company dość niespodziewanie odpadła z gry już w ćwierćfinale. Drugi z wałbrzyskich składów Young Bloods przegrali w półfinale z Real Steal.
fot. A. Pisarska/ Dziennik Wałbrzych
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS