A A+ A++

Robert Lewandowski doznał kontuzji w trakcie meczu Polski z Turcją (2:1) na Stadionie Narodowym. Kapitan biało-czerwonych opuścił boisko w 32. minucie, a jego miejsce zajął Kacper Urbański. Jeszcze w trakcie pomeczowej konferencji prasowej słowa Michała Probierza wskazywały na to, że uraz Roberta jest niegroźny, ale raport medyczny, w którym profil “Łączy nas piłka” na portalu X zacytował doktora Jacka Jaroszewskiego, wyjaśnił już wszelkie wątpliwości.

Zobacz wideo To nie żart… Tak Tureccy kibice zachowywali się w trakcie meczu z Polską

“U Roberta Lewandowskiego doszło do naderwania mięśnia dwugłowego uda, które wykluczy go z udziału w pierwszym meczu. Robimy wszystko, aby Robert mógł zagrać w drugim spotkaniu przeciwko Austrii” – czytamy. 

“Jeżeli komunikat o poważnej kontuzji Roberta Lewandowskiego nie jest elementem gry Michała Probierza, to sytuacja reprezentacji Polski przed Euro 2024 stała się bardzo trudna, by nie napisać: beznadziejna. Bez kapitana i lidera kadry trudno marzyć o pozytywnym wyniku. Jeszcze w poniedziałek odetchnęliśmy z ulgą, ale już we wtorek pozostało nam liczyć na cud. Albo na przebiegłość Probierza” – pisze Konrad Ferszter ze Sport.pl.

Engel zareagował po kontuzji Lewandowskiego. Ma niepokojące wieści dla kibiców

W trakcie programu w “Prawdzie Futbolu” Roman Kołtoń zacytował wypowiedź Jerzego Engela, byłego selekcjonera reprezentacji Polski z lat 2000-2002. Były trener odniósł się do kontuzji Lewandowskiego. – To są co najmniej trzy tygodnie przerwy. Co innego naciągnięcie mięśnia, to wtedy 7-10 dni przerwy i mógłby wystąpić – przekazał Kołtoń. Engel wówczas przytoczył też przykład Bartosza Karwana, który naderwał mięsień dwugłowy uda, przez co stracił szansę gry na mistrzostwach świata w Korei Południowej oraz Japonii w 2002 r.

Jeżeli słowa Engela się potwierdzą, to będzie oznaczało, że Lewandowski nie zagra w żadnym grupowym meczu Polaków na Euro 2024. Gdyby Polska wywalczyła awans do fazy pucharowej, to wtedy kapitan biało-czerwonych mógłby zdążyć na mecz 1/8 finału. Na razie można traktować słowa byłego selekcjonera w ramach tzw. gdybologii.

Relacje tekstowe na żywo z meczów reprezentacji Polski – przeciwko Holandii (16.06), Austrii (21.06) oraz Francji (25.06) – będą dostępne nie tylko w Sport.pl, a także w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW piwnicach mają jezioro
Następny artykułOTCF redukuje zatrudnienie i kolekcje. Polska marka odzieżowa zwalnia 130 osób