Nieco ponad godziny potrzebowała Iga Świątek, aby wygrać finał tegorocznej edycji Roland Garros. Liderka światowego rankingu 6:2, 6:1 pokonała Jasmine Paolini, po raz czwarty triumfując w paryskiej imprezie. W sumie na swoim koncie ma już pięć tytułów wielkoszlemowych.
Iga Świątek może przejść do historii. Czegoś takiego nie było od 20 lat
– Jeszcze nie miałam czasu się pocieszyć, odkąd zeszłam z kortu. Ale w zeszłym roku czułam więcej ulgi niż pozytywnych emocji, a w tym roku czuję, że zrobiłam świetną robotę, że wygrałam tyle turniejów na mączce i w ogóle tyle ważnych turniejów, że w pewnym sensie dominowałam. Jestem z siebie ogromnie dumna i na pewno pocieszę się trochę bardziej niż w zeszłym roku – przyznała w rozmowie z Łukaszem Jachimiakiem ze Sport.pl.
Zwycięstwa w prestiżowych turniejach rangi WTA 1000 oraz wielkoszlemowy Roland Garros to powód do dumy, ale wiąże się to także z ogromnymi nagrodami pieniężnymi. Za sam sukces w Paryżu Iga Świątek zgarnęła aż 2,4 miliona euro, czyli ponad 10,3 miliona złotych. To jednak tylko część całej sumy, jaką polska tenisistka zarobiła w tym sezonie.
Portal Sportico.com wyliczył, że tylko w tym roku (do 10 czerwca) Iga Świątek zarobiła na korcie 6,68 miliona dolarów. To najwięcej ze wszystkich tenisistów na świecie bez podziału na płeć. “Żadna kobieta nie była najlepiej opłacaną tenisistką w jednym sezonie od 2003 roku, kiedy Kim Clijsters (4,47 mln dolarów) wyprzedziła Rogera Federera (4 mln dolarów)” – podkreślają. Polka może więc przejść do historii.
Dalsze miejsca zajmują: nowa światowa jedynka Jannik Sinner oraz finaliści Roland Garros: Alexander Zverev i Carlos Alcaraz. W pierwszej dziesiątce znalazły się Aryna Sabalenka, Jasmine Paolini oraz Coco Gauff. Warto podkreślić, że Włoszka oprócz finału w Roland Garros, wygrała bardzo dobrze opłacany turniej w Dubaju. 16. miejsce zajmuje Hubert Hurkacz – 1,83 miliona dolarów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS