A A+ A++

Wyniki tych wyborów wzywają nas wszystkich, zwłaszcza nowo wybranych posłów do PE i przyszłych komisarzy, do pracy nad zmniejszeniem postrzeganej przepaści między Unią Europejską a jej obywatelami oraz do udzielenia stosownych odpowiedzi na ich rzeczywiste troski – czytamy w komentarzu Sekretariatu Komisji Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej (COMECE) w Brukseli. Wyrażono zaniepokojenie niską frekwencją w tych wyborach.

COMECE zauważa, iż wstępne wyniki pokazują, „że w Parlamencie Europejskim utrzymuje się proeuropejska większość. Większość głosujących wyraziła poparcie dla projektu europejskiego i silne pragnienie większej obecności Europy. To dobra wiadomość i jeden z kluczowych punktów, które biskupi COMECE podkreślali w miesiącach poprzedzających wybory” – czytamy.

Przypomniano, że średnia frekwencja w tych wyborach we wszystkich krajach UE wyniosła około 50 proc. Chociaż jest to zgodne z poprzednimi wyborami do PE, to wciąż za mało, co wskazuje na utrzymujący się brak zainteresowania i zaangażowania wśród obywateli UE. Niska frekwencja w połączeniu z silnym wzrostem liczby partii nacjonalistycznych i eurosceptycznych, zwłaszcza w krajach założycielskich Unii Europejskiej, świadczy o silnym niezadowoleniu z osiągnięć UE – stwierdza COMECE.

Wyniki tych wyborów wzywają nas wszystkich, zwłaszcza nowo wybranych posłów do PE i przyszłych komisarzy, do pracy nad zmniejszeniem postrzeganej przepaści między Unią Europejską a jej obywatelami oraz do udzielenia stosownych odpowiedzi na ich rzeczywiste troski – napisał Sekretariat Komisji Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej.

Najmniej uprawnionych do głosowania poszło do urn w Chorwacji – tam swój głos oddało zaledwie 21,34 proc. uprawnionych do głosowania. Litwini również niechętnie udawali się do lokali wyborczych (28,94 proc.). Co ciekawe, w 2019 r. głosowało tu aż 53,48 proc. osób, a jeszcze wcześniej frekwencja nie schodziła poniżej 40 proc.

Najwyższa frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego została odnotowana w Belgii (głosowanie w tym kraju jest obowiązkowe, co zapewnia zazwyczaj wyższą niż w innych krajach UE frekwencję). Tu w głosowaniu wzięło udział aż 89,23 proc. uprawnionych. Na drugim miejscu znalazł się Luksemburg – 82,29 proc. osób zagłosowało w wyborach europejskich w tym kraju. Podium zamyka Malta z frekwencją 72,82 proc.

Warto podkreślić, że są to kraje, których mieszkańcy od zawsze licznie uczestniczą w wyborach europejskich. W Belgii frekwencja przez wiele lat przekraczała 90 proc., podobne wyniki zdarzały się też w Luksemburgu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBp Marek Marczak nowym Sekretarzem Generalnym KEP
Następny artykułZagłębie Sosnowiec rozpoczęło przygotowania do sezonu w drugiej lidze. Trzech zawodników odchodzi