Hubert Hurkacz, Carlos Alcaraz, Caroline Garcia, Billie Jean King, Wiktoria Azarenka, Lindsey Vonn, Mikaela Shiffrin, oficjalny profil US Open i wiele innych. Gratulacje dla Igi Świątek po kolejnym triumfie w wielkoszlemowym spływały z praktycznie każdego kierunku. Wyczyn Polki wywarł ogromne wrażenie nie tylko w świecie tenisowym, a raszynianka znalazła się wczoraj na ustach sporej części świata.
Aryna Sabalenka i paryskie rozczarowanie
Można się jednak było zastanawiać czy na publiczne pogratulowanie naszej reprezentantce zdecyduje się jej największa rywalka Aryna Sabalenka. Dla niej tegoroczny Roland Garros był bardzo gorzką pigułką do przełknięcia. Białorusinka po raz pierwszy od 2022 roku nie weszła do wielkoszlemowego półfinału, wyeliminowana sensacyjnie przez Rosjankę Mirrę Andrejewą w 1/4 finału. Dopadły ją zresztą wówczas problemy zdrowotne. Dodatkowo w rankingu WTA spadła na trzecie miejsce, a nową wiceliderką została Coco Gauff.
Sabalenka pogratulowała Idze
Całe jej zapowiedzi, że w Paryżu odgryzie się wreszcie Idze za porażki w finałach w Madrycie oraz Rzymie okazały się daremne. Wyglądało na to, że Sabalenka jednak nie zdecyduje się na publiczne gratulacje dla Polki, bo mijały godziny, a tych nie było na horyzoncie. Jednak Białorusinka wreszcie przemówiła. Napisała na Twitterze do Igi “wow Iga, imponujące, gratuluję ci kolejnego trofeum!”. Świątek szybko odpowiedziała jej “dziękuję Aryna, doceniam to”.
Czy w Białorusince była odrobina żalu, gdy pisała te słowa? Zapewne tak, w końcu znów nie udało jej się obalić polskiej monarchini. Jeżeli jednak ma to cokolwiek spowodować, to tylko jeszcze większą motywację walecznej Sabalenki, by odnieść wreszcie sukces w Paryżu przy okazji zbliżających się wielkimi krokami igrzysk olimpijskich na kortach Roland Garros właśnie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS