A A+ A++

To nie jest tylko i wyłącznie kwestia pewnych zmian prawa, ale na przykład stworzenia pomocy prawnej dla wszystkich żołnierzy, którzy będą tej pomocy prawnej potrzebować – przekazał w niedzielę wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz pytany o zapowiadane propozycje zmian w prawie ws. żołnierzy.

Szef MON: przepisy będą wspierały polskiego żołnierza w obronie własnej i polskiego terytorium
fot. Gorodenkoff / / Shutterstock

Premier Donald Tusk przekazał w piątek, że szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz został zobowiązany do przygotowania propozycji zmian w polskim prawie, “by przepisy wspierały polskiego żołnierza”. Jestem przekonany, że w poniedziałek na posiedzeniu rządu minister będzie z tymi propozycjami gotowy – dodał premier.

Rząd zbiera się w poniedziałek po południu na wyjazdowym posiedzeniu w Białymstoku. O godz. 16, również w Białymstoku rozpocznie się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Kosiniak-Kamysz został zapytany w niedzielę przez dziennikarzy, czy opracował już plan zmian w prawie dotyczących żołnierzy i czy żandarmeria pojawi się na wspólnych patrolach z wojskiem.

Jeśli chodzi o rząd – zaznaczył minister – “to jesteśmy gotowi”. “Jutro jeszcze rano odbędą się ostatnie prace w ministerstwie” – dodał.

Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, że podejmowanych jest kilka inicjatyw. “To nie jest tylko i wyłącznie kwestia pewnych zmian prawa, ale na przykład stworzenia pomocy prawnej dla wszystkich żołnierzy, którzy będą tej pomocy prawnej potrzebować. Taka komórka nigdy nie była obecna w ministerstwie, teraz już będzie. Mamy na to swój plan” – przekazał szef MON.

Kosiniak-Kamysz poinformował też, że jeszcze w piątek podjął decyzję o pojawieniu się żandarmeria na wspólnych patrolach. Szef MON podkreślił, że nasza wschodnia granica jest wzmacniana od wielu tygodni i – jak dodał – jeżeli będzie konieczność, to będą tam kierowane kolejne jednostki, w tym żandarmeria wojskowa.

Kosiniak-Kamysz został też zapytany dlaczego nie poinformował opinii publicznej i prezydenta Andrzeja Dudy o incydencie na granicy związanym z zatrzymaniem żołnierzy, który miał miejsce pod koniec marca br. oraz o to, czy “polecą głowy” w Żandarmerii Wojskowej jak spekulują media.

“Po pierwsze informacje, które uzyskałem w marcu, że doszło do incydentu użycia broni i dowódca jednostki podjął kroki zmierzające do tego, żeby przeanalizować tę sytuację i w efekcie doszło to aż do poziomu prokuratury, to były działania operacyjne” – odpowiedział minister.

Według niego, “nie ma takiego zwyczaju i obowiązku informowania o działaniach operacyjnych”. “O sposobie zatrzymania nie byłem informowany, o samym zajściu byłem informowany tak, jak mówiłem” – dodał Kosiniak-Kamysz.

Minister podkreślił, że konsekwencje zostaną wyciągnięte wobec wszystkich osób, które ” gdziekolwiek uchybiły, czy to przepisom, czy w działaniu poszczególnych organów”.

W piątek szef rządu spotkał się z wicepremierem, ministrem obrony Władysławem Kosiniak-Kamyszem oraz szefem resortu sprawiedliwości, prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem. Do spotkania doszło dwa dni po tym, gdy portal Onet poinformował o zatrzymaniu trzech żołnierzy, którzy na przełomie marca i kwietnia przy granicy polsko-białoruskiej w okolicach Dubicz Cerkiewnych (Podlaskie) oddali strzały ostrzegawcze w kierunku migrantów próbujących siłowo sforsować granicę. Prokuratura zarzuciła dwóm z tych żołnierzy przekroczenie uprawnień i narażenie życia innych osób.

Podczas późniejszego oświadczenia dla prasy premier podkreślił, że organy państwa powinny dawać funkcjonariuszom poczucie wsparcia, a “możliwość użycia przymusu i broni w sytuacji zagrożenia” musi być dla broniącego granicy żołnierza “czymś oczywistym”.

W związku z tym szef rządu zobowiązał ministra obrony do przygotowania propozycji zmian w prawie – takiej, by przepisy “jednoznacznie wspierały polskiego żołnierza wtedy, kiedy używa broni w obronie własnej, czy w obronie polskiego terytorium”. “Jestem przekonany, że w poniedziałek na posiedzeniu rządu pan minister będzie gotowy z tymi propozycjami” – dodał Tusk.

Śledztwo dotyczące wydarzeń z 25 marca na granicy polsko-białoruskiej ws. “przekroczenia uprawnień przez pełniących służbę patrolową żołnierzy, którzy oddali strzały alarmowe w kierunku grupy migrantów przekraczających nielegalnie granicę w sposób narażający ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu” jest prowadzone obecnie w VIII Wydziale ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie. (PAP)

autor: Edyta Roś, Daria Kania

ero/ dk/ par/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowe akceleratory Intel Gaudi znacznie tańsze niż rozwiązania Nvidii. Czy spadną ceny chipów AI?
Następny artykułDrastyczny spadek udziału kredytów w gospodarce. “Zagraża dynamice wzrostu”