– Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę dołączyć do tak dużego klubu, jak Suntory Sunbirds. Nie mogę się doczekać spotkania z zespołem, sztabem trenerskim, pracownikami klubu i kibicami. Chcę dać z siebie wszystko na boisku i poza nim, aby pomóc drużynie wygrywać. Do zobaczenia wkrótce! – mówił Aleksander Śliwka po dołączeniu do Suntory Sunbirds. Tym samym reprezentant Polski opuścił ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle, w której występował przez ostatnie lata. Na krajowym podwórku przyjmujący osiągnął mnóstwo sukcesów, jednak ostatni sezon w wykonaniu jego drużyny był fatalny – 10. miejsce w PlusLidze, 1/8 finału Ligi Mistrzów, brak kwalifikacji do ćwierćfinału Pucharu Polski.
Jak przebiegł transfer Śliwki do Japonii? Agent ujawnił kulisy
W końcu Śliwka i jego agent Jakub Michalak uznali, że optymalną decyzją będzie transfer do Japonii. W rozmowie z TVP Sport menedżer zawodnika zdradził, w jaki sposób przebiegła cała transakcja. Okazuje się, że zarówno sam siatkarz, jak i jego były pracodawca, są zadowoleni z takiego obrotu spraw. Wszystko przez to, że po sprzedaży Aleksandra Śliwki ZAKSA może sprowadzić nową gwiazdę.
– Przede wszystkim gdyby nie wyjazd Olka, nie zobaczylibyśmy w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle bardzo dużego polskiego nazwiska z kadry, które wkrótce zostanie ogłoszone. Dzięki przejściu przyjmującego do Japonii w klubie pojawiła się przestrzeń finansowa do zakontraktowania innej gwiazdy. Dla mnie to sytuacja win-win – zaznacza Michalak. “Inną gwiazdą” najprawdopodobniej będzie Bartosz Kurek, choć nie jest to jeszcze oficjalna informacja.
Następnie agent Śliwki dodał, że był to idealny moment dla reprezentanta Polski na zagraniczny wyjazd. – Kiedy miał to zrobić, jak nie teraz? Ma 29 lat. Kariera przyjmującego zazwyczaj nie trwa do czterdziestki. Ma przed sobą pięć, siedem najlepszych lat. Jeśli miał wyjechać, to właśnie w tym momencie. Jest szalenie ambitnym gościem, więc nie było tak, że wybieraliśmy wyłącznie na bazie finansów – mówił, zdradzając przy okazji, że o 29-latka biły się najbogatsze kluby z PlusLigi i Włoch.
– O Olka walczyły też wszystkie polskie najbogatsze kluby – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Asseco Resovia Rzeszów, Aluron CMC Warta Zawiercie czy Projekt Warszawa – oraz najbogatsze zespoły włoskie i nadal była bardzo duża finansowa przestrzeń między nimi a ligą japońską – ujawnił Jakub Michalak. Finalnie on i jego zawodnik wybrali Suntory Sunbirds. Będzie to pierwszy zagraniczny klub Polaka w karierze.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS