Maciej Rybus latem zeszłego roku przeszedł ze Spartaka Moskwa do Rubina Kazań. W tym klubie zupełnie mu nie poszło, większość sezonu stracił przez urazy i tak naprawdę dopiero od kwietnia grał regularnie. Ale że ma kontrakt ważny tylko do końca czerwca, to jego przyszłość jest wielką niewiadomą.
– Chciałbym zostać w Rubinie, ale nie wiem, co mnie czeka. Klub nie podjął jeszcze żadnej decyzji, a przynajmniej ja nic o tym nie wiem. Na razie to tyle, co mogę powiedzieć – przekonywał 66-krotny reprezentant Polski. – Maciej chce zostać w Rosji, ale jeśli pojawią się interesujące oferty z innych krajów, to rozważymy je – to z kolei słowa jego agenta Romana Oreszczuka. Jeszcze niedawno wydawało się, że piłkarz jest blisko pozostania w Kazaniu.
Maciej Rybus oczekuje na decyzję Rubina Kazań. “Nie ma jeszcze szczegółów”
Tymczasem okazuje się, że nie wszystko w tej sprawie jest jasne. Ale decyzja powinna zapaść niedługo. – Nie ma jeszcze żadnych szczegółów na temat planów transferowych. Jeśli rozmawiamy o naszych zawodnikach, to w sprawie Macieja Rybusa wszystko wyjaśni się w nadchodzących dniach – powiedział Aleksandr Aibatow, dyrektor generalny Rubina, w rozmowie z portalem sport24.ru.
A czy rosyjski klub w ogóle jest skłonny zatrzymać Polaka? – Sprawami selekcji zawodników zajmują się nasz trener oraz dyrektor sportowy. Prace trwają, rozpoczęły się zaraz po zakończeniu rozgrywek – odpowiedział dość enigmatycznie Aibatow.
Maciej Rybus stawia warunek ws. dalszej gry w Rosji
Tym samym nadal nie wiadomo, gdzie w przyszłym sezonie będzie występował 34-latek. Jest on skłonny pozostać w Rosji, ale pod jednym warunkiem. – Bierzemy pod uwagę tylko kluby Priemjer-Ligi. To jeszcze nie czas na grę w FNL (drugi poziom rozgrywkowy w Rosji – red.). Będzie miał jeszcze okazję, żeby tam się znaleźć, jeśli tylko będzie tego chciał – mówił jego agent.
W niedawno zakończonym sezonie Maciej Rybus rozegrał osiem meczów w barwach Rubina Kazań. Strzelił jednego gola i zaliczył jedną asystę. Jego drużyna zajęła ósme miejsce w lidze rosyjskiej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS