W czwartek, 6 czerwca, przed godziną 18:00, w Gdańsku doszło do dramatycznego zdarzenia. Pies rasy przypominającej pitbulla lub amstaffa zaatakował dziewięcioletnią dziewczynkę. Właścicielka psa uciekła z miejsca zdarzenia, pozostawiając dziecko bez pomocy. Dzięki intensywnym poszukiwaniom i opublikowaniu wizerunku kobiety w mediach, sprawczyni sama zgłosiła się na policję.
Do pogryzienia doszło około godziny 17:40 w pobliżu domu przy ul. Niepołomickiej 23C. Według informacji podanej przez podinspektor Magdalenę Ciskę z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, pies miał brązowe umaszczenie z białymi łapami i białym podbrzuszem. Właścicielka psa, młoda kobieta w wieku około 20-25 lat, uciekła zaraz po zdarzeniu. Świadkowie opisali ją jako osobę o ciemnym blond włosach i jasnej karnacji, ubraną w czarne legginsy, czarne buty sportowe z białymi podeszwami, czarną koszulkę z napisem oraz ciemną czapkę bejsbolówkę.
Policji udało się zabezpieczyć zapis z kamer monitoringu, które uchwyciły sylwetkę kobiety z psem. Dzięki temu oraz apelom skierowanym do mieszkańców, udało się dotrzeć do kobiety, która postanowiła zgłosić się na policję sama.
Policja w Gdańsku apelowała do świadków zdarzenia oraz osób mogących pomóc w identyfikacji kobiety o kontakt z Komisariatem Policji I przy ul. Platynowej 6F. Każdy, kto miał informacje, mógł dzwonić pod numer dyżurnego komisariatu lub pisać na adres e-mail: [email protected].
To zdarzenie pokazuje, jak ważne jest natychmiastowe reagowanie na sytuacje kryzysowe i współpraca społeczna w identyfikowaniu sprawców. W takich przypadkach szybka reakcja może zapobiec dalszym tragediom i zapewnić sprawiedliwość poszkodowanym.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS