A A+ A++

W czwartek, dzień przed meczem z Ukrainą, tradycyjnie na konferencji prasowej pojawił się selekcjoner. Zanim Michał Probierz zaczął odpowiadać na pytania, znowu wygłosił apel. To nic nowego, bo zdarzało mu się to już na poprzednich konferencjach. Choćby w niedzielę, w pierwszym dniu zgrupowania, kiedy też selekcjoner dziękował operatorowi Stadionu Narodowego za dobre przyjęcie i perfekcyjne przygotowanie obiektu do treningów.

Zobacz wideo Transferowy hit reprezentanta Polski? Ależ słowa o Jose Mourinho

Teraz dołożył do tego też podziękowania dla sztabu medycznego kadry, który postawił wszystkich piłkarzy na nogi. – Wszyscy są w 100 proc. zdrowi i gotowi – powiedział w czwartek Probierz. To nie był koniec jego monologu, bo selekcjoner odniósł się także do krytyki, która jego zdaniem spada na piłkarzy. – Nie zagraliśmy jeszcze żadnego meczu, a jak tak czytam i przysłuchuję się różnym programom, to widzę i słyszę, że na wielu piłkarzy spada hejt – przyznał.

I od razu kontynuował: – Dlatego chciałbym stąd poprosić wszystkich o wsparcie. Na to Euro awansowaliśmy sprawiedliwie – po ciężkim boju w Walii, nikt nam tego nie dał za darmo. Przed meczem też jeszcze nikt nie wygrał, a wielu przegrało. Nie jedziemy do Niemiec po to, by się położyć, chcemy powalczyć.

Probierz nie powiedział konkretnie, na kogo jego zdaniem spada krytyka. Sami nie mamy takiego wrażenia, by było jej przesadnie dużo. Na zgrupowaniu jest wyjątkowo spokojnie, nie wybuchają żadne afery, a nawet aferki. Nie czuć też wielkiej ekscytacji. Pod względem zainteresowania kibiców przygotowania do rozpoczynającego się już 14 czerwca Euro również nie różnią się niczym od zgrupowań w poprzednich miesiącach, kiedy kadra Probierza – a wcześniej Fernando Santosa – grała w eliminacjach do mistrzostw Europy.

Probierz odpowiada dziennikarzom. “Przeczyta pan komentarze”

Po kilku minutach czwartkowej konferencji dziennikarze wrócili do słów Probierza, które wypowiedział na początku. – Przyznam szczerze, że trochę zmartwiła mnie i zdziwiła pańska wypowiedź o złej atmosferze. Myślę, że raczej jest dobre postrzeganie kadry – zwrócił uwagę selekcjonerowi jeden z dziennikarzy.

– To przeczyta pan teraz pierwsze dziesięć komentarzy – od razu wtrącił Probierz. – “Probierz TOP” – odpowiedział mu dziennikarz. – To jest jeden komentarz, niech pan czyta następne – wskazywał palcem selekcjoner. – Akurat teraz nie czytam, ale zmierzam do tego, że odbiór w moim odczuciu – choć myślę, że nie jestem w tym odosobniony – jest raczej pozytywny – dodał dziennikarz.

– To ja to widzę trochę inaczej. A to pytania są złe, a to coś innego. Otoczka w mediach jest mega negatywna. Zupełnie inna jest na ulicy, gdzie spotykamy się z ludźmi. Możemy rozmawiać o wszystkim, ale i tak kluczowy będzie wynik. Mnie możecie śmiało krytykować, jestem do tego przyzwyczajony, ale piłkarzom dajcie spokój. Jeszcze raz proszę o wsparcie dla nich. Oni są kluczowi – my, trenerzy, możemy tylko pomóc – powtórzył Probierz, ale znowu nie doprecyzował, na których z jego piłkarzy spada krytyka.

My tej krytyki nie widzimy, ale jak znamy Probierza, jego słowa traktować można w ten sposób, że to nic innego, jak próba zdjęcia presji z zawodników i przerzucenie jej na siebie. Przed najważniejszą imprezą w tym roku, ale też w jego trenerskiej karierze. Euro dla Polski zaczyna się 16 czerwca w Hamburgu, gdzie kadra Probierza w pierwszym meczu grupowym zmierzy się z Holandią. Zanim jednak wyleci na turniej do Niemiec, rozegra jeszcze dwa mecze towarzyskie. Pierwszy już w piątek przeciwko Ukrainie. Początek spotkania o 20.45.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGlapiński podał warunek. “Wtedy będzie możliwa obniżka…”
Następny artykułMordercze upały w Europie, będzie nawet 40 stopni! Wiemy czy dojdą do Polski