Tuż po Bożym Ciele do naszej redakcji zadzwonił zaniepokojony mieszkaniec ulicy Browarnej, opisując sytuację, jakiej był świadkiem 30 maja. Z jego przekazu wynikało, że ciek wodny zlokalizowany w tym rejonie przybrał kolor zielonkawo-niebieski, co mogło świadczyć o wpuszczeniu do niego jakiś chemikaliów. Czy mieszkańcy mają się czego obawiać? – dopytywał.
– Woda cieku przy Browarnej w pobliżu Sanu została czymś zanieczyszczona – zaalarmował nas mężczyzna. – Na miejsce wezwani zostali strażacy, przyjechali też jacyś ludzie z ochrony środowiska i pobrali próbki. Spędzili na miejscu niemal 6 godzin – relacjonował, artykułując obawy mieszkańców o to, że mogło dojść do skażenia środowiska. Zielono-niebieski kolor wody wzbudził ich wyraźny niepokój. Dzień później, 31 maja, skontaktowaliśmy się w tej sprawie ze służbami prasowymi Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Rzeszowie, prosząc o sprawdzenie sygnału od mieszkańca i usiłując się dowiedzieć, co sprawiło, że woda cieku przybrała nienaturalny, niepokojący kolor i czy w związku z tym zaistniało ryzyko zagrożenia dla środowiska. Jak udało się nam ustalić, zgłoszenie zanieczyszczenia nieznaną substancją zielonego koloru cieku przy ul. Browarnej wpłynęło do przemyskiej delegatury WIOŚ w Rzeszowie od Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Przemyślu 30 maja, około godziny 21.15. Dzień później inspektorzy WIOŚ w Rzeszowie Delegatury w Przemyślu rozpoczęli wizję w terenie…
Płatny dostęp do treści
Przeczytałeś tylko fragment tekstu.
Chcesz przeczytać całość i inne artykuły premium?
Nieograniczony dostęp do pełnych tekstów od 19 groszy dziennie!
Masz już wykupiony dostęp? Zaloguj się
Pozostało 60% tekstu do przeczytania.
Wykup dostęp
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS