W 2019 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził ponad 574 tysięcy kontroli zwolnień lekarskich. W ich trakcie sprawdzano, czy chorzy prawidłowo korzystali ze zwolnień oraz czy były one zasadne.
W efekcie kontroli zaoszczędzono ponad 207,7 mln zł, gdyż stwierdzono, że wiele osób pracowało podczas zwolnienia, a inni byli zdrowi w momencie badania przez lekarza orzecznika – ustaliło Prawo.pl.
Dla porównania, w 2018 roku ZUS skontrolował 496,3 tys. osób i w efekcie wstrzymał wypłatę świadczeń na łączna kwotę 195 mln zł. O nieprawidłowym korzystaniu ze zwolnienia lekarskiego mówimy, gdy chory w jego trakcie pracuje lub wykonuje inne działania, które mogą wydłużyć powrót do zdrowia. Wtedy musi się jednak liczyć z tym, że straci prawo do świadczenia chorobowego. W 2019 roku ZUS stwierdził takie nieprawidłowości w przypadku 19,7 tys. zwolnień lekarskich. Skutek finansowy tej kontroli to 28,9 mln zł.
„Warto przypomnieć, że od grudnia 2018 roku zostały wprowadzone elektroniczne zwolnienia lekarskie, które miały usprawnić proces kontroli nadużywania możliwości pobierania świadczeń krótkoterminowych” – mówi dr Marcin Wojewódka, radca prawny w Wojewódka i Wspólnicy Sp. z o.o. „Jednak dane o wynikach kontroli wskazują, że mimo wprowadzenia E-ZLA, nie widać zwiększenia efektywności kontroli prowadzonych przez ZUS, a wręcz efektywność zakładu obniżyła się” – zaznacza.
kurier.pap.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS