A A+ A++

Natrętne reklamy można już uznać za istną plagę XXI wieku. Duże przedsiębiorstwa, które oferują popularne usługi, po kolei testują wytrzymałość użytkowników. Mimo że w tym aspekcie króluje Google z platformą YouTube, to inni giganci technologiczni też pokazują, na co ich stać. Tym razem w zachłannym wyścigu po pieniądze uwagę przykuła firma Meta, która w ramach testu zaczęła zmuszać użytkowników platformy Instagram do oglądania reklam.

Kiedy mowa o reklamach, których nie można pominąć, zapewne na myśl od razu przychodzi nam platforma YouTube. Jednak do takich samych działań posunęła się właśnie firma Meta, która blokuje użytkownikom Instagrama możliwość przeglądania treści, dopóki nie minie “Przerwa na reklamę”.

Na Instagramie nie uciekniesz od reklam. Nowa funkcja zmusi Cię do oglądania materiałów sponsorowanych [1]

Facebook, Instagram, WhatsApp i Messenger integrują się z asystentem Meta AI. Nowy model AI Llama 3 już dostępny

Zasada działania nowej funkcji testowej jest prosta, ale niezmiernie irytująca dla użytkowników. Przeglądając posty lub rolki innych osób na platformie Instagram, po jakimś czasie spotkamy się z sytuacją, w której nie będziemy w stanie nic więcej zobaczyć. Wtedy wyświetli się element z napisem “Przerwa na reklamę” (ang. Ad break). Przez 6 sekund będziemy zmuszeni patrzeć na reklamę, aby funkcje serwisu zostały odblokowane. Jeśli tego nie zrobimy, nie będziemy mogli dalej przeglądać żadnych nowych treści. Tak więc oprócz reklam, które są wyświetlane co kilka postów, raz na jakiś czas dany użytkownik będzie musiał na chwilę się zatrzymać i obejrzeć konkretny materiał sponsorowany. Na ten moment jest to eksperyment ze strony Mety, ale wkrótce może dotknąć wszystkich użytkowników.

Na Instagramie nie uciekniesz od reklam. Nowa funkcja zmusi Cię do oglądania materiałów sponsorowanych [2]

Meta będzie kontrolować treści wygenerowane przez AI na Instagramie, Threads i Facebooku. Materiały są zbyt realistyczne

Dochodzimy więc do momentu, w którym reklamy dosłownie zdominują rynek usług. Rzecz jasna zawsze były w nim obecne, jednak do tej pory nie przeszkadzały w takim stopniu w korzystaniu z danej platformy. Bez wykupienia subskrypcji YouTube Premium lub złamania regulaminu poprzez instalację blokera reklam, komfortowe oglądanie materiałów wideo z tego serwisu graniczy z cudem. Wyraźnie widać, że wszystko zmierza w jednym kierunku — każda usługa tylko w teorii będzie bezpłatna, ponieważ aby z niej wygodnie korzystać, będziemy zmuszeni uiścić dodatkową opłatę, bądź po prostu opłacać abonament. Nawiązując do sytuacji z Instagrama, można sparafrazować pewien znany slogan reklamowy: “Czas na przerwę? Czas na reklamę”.

Na Instagramie nie uciekniesz od reklam. Nowa funkcja zmusi Cię do oglądania materiałów sponsorowanych [3]

Źródło: Reddit r/Instagram u/notthatogwiththename

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZmiana strychów: z promocji powiatu na szefową promocji gminy
Następny artykułJak uniknąć podatku od spadku? Czasem wystarczy jedno pismo