A A+ A++

Kiedyś nie do wyobrażenia, dzisiaj to całkiem normalne, gdy zamiast mamy z dziecięcym wózkiem spotykamy tatę. Przestały dziwić sytuacje, gdy to właśnie tata zostaje z dzieckiem w domu, a mama pracuje. W ostatnich latach urlopy związane z urodzeniem się dziecka są wśród ojców coraz popularniejsze.

Fot. Tatiana Syrikova/Pexels

W ostatnim kwartale ubiegłego roku ZUS na Dolnym Śląsku wypłacił zasiłki macierzyńskie dla 21,8 tys. osób, z czego 4,8 tys. panom, którzy zdecydowali się zostać w domu z dzieckiem. W analogicznym okresie w całej Polsce wypłaconych zostało 307,8 tys. zasiłków macierzyńskich, w tym: kobietom 241,1 tys. i 66,6 tys. mężczyznom.

– Zasiłek macierzyński zazwyczaj kojarzy się ze świadczeniem wypłacanym kobietom, co potwierdzają nasze statystyki ZUS – mówi Iwona Kowalska-Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. – Ale widać w nich, że chętnie korzystają z niego też panowie – dodaje.

Rzeczniczka wyjaśnia, że jeżeli tato podlega ubezpieczeniu chorobowemu, to za czas opieki nad niemowlakiem może otrzymać zasiłek macierzyński, korzystając z urlopu macierzyńskiego, rodzicielskiego i ojcowskiego.

Fot. Lisa Fotios/Pexels

– Trzeba jednak pamiętać, że pierwsze 14 tygodni macierzyńskiego są zarezerwowane tylko dla mamy – wyjaśnia Kowalska-Matis.

Ubezpieczeni rodzice z tytułu narodzin dziecka mogą skorzystać z 61-tygodniowego płatnego urlopu na dziecko, czyli urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego. Pierwsze 14 tygodni urlopu macierzyńskiego jest zarezerwowane tylko dla matki. Jedynie w wyjątkowych sytuacjach może on trwać 8 tygodni, a ojciec może w tym czasie przejąć opiekę nad noworodkiem. Jeśli po 14 tygodniach urlopu macierzyńskiego mama dziecka będzie chciała wrócić do pracy, to opiekę nad nim może przejąć ubezpieczony tata.

Fot. Anna Shvets/Pexels

Po urlopie macierzyńskim łącznie oboje rodzice mają prawo do urlopu rodzicielskiego w wymiarze do 41 tygodni, a w przypadku porodu mnogiego do 43 tygodni. Pracownicy – rodzice dziecka posiadającego zaświadczenie, o którym mowa w art. 4 ust. 3 ustawy z dnia 4 listopada 2016 r. o wsparciu kobiet w ciąży i rodzin „Za życiem”, mają prawo do urlopu rodzicielskiego w celu sprawowania opieki nad tym dzieckiem w wymiarze do 65 tygodni – w przypadku, urodzenia jednego dziecka przy jednym porodzie lub 67 tygodni – w przypadku porodu mnogiego. Ze wskazanego wymiaru urlopu rodzicielskiego każdemu z rodziców dziecka przysługuje wyłączne prawo do 9 tygodni.

Urlop rodzicielski może być wykorzystany jednorazowo lub w częściach, nie później niż do końca roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy 6 lat.

W ostatnim kwartale 2023 roku na Dolnym Śląsku liczba osób pobierających zasiłki i świadczenia krótkoterminowe za okres urlopu rodzicielskiego to 12,5 tys. osób, w tym 742 mężczyzn.

Fot. Anna Shvets/Pexels

Niezależnie od urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego ojcu dziecka przysługuje urlop ojcowski ustalony przepisami Kodeksu pracy. Ubezpieczony tata ma prawo do urlopu ojcowskiego przez 2 tygodnie. Należy pamiętać o tym, że z urlopu ojcowskiego można skorzystać do ukończenia przez dziecko pierwszego roku życia, maksymalnie w dwóch częściach, a część nie może być krótsza niż 7 dni. W tym samym czasie matka dziecka może przebywać na urlopie macierzyńskim, a ojciec dziecka na urlopie ojcowskim.

Wdrożenie dyrektywy unijnej „work life balance” spowodowało w kwietniu 2023 roku nowelizację przepisów w Kodeksie pracy i w ustawie zasiłkowej. Rodzice uzyskali dodatkowe dziewięć tygodni urlopu rodzicielskiego, które przysługują tylko jednemu z rodziców. Jeśli ubezpieczona mama wykorzystała urlop rodzicielski w maksymalnym wymiarze np. 32 tygodni lub 34 tygodni, to pozostałe 9 tygodni może wykorzystać już tylko drugi rodzic.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHoroskop na dzień 02.06.2024
Następny artykułKoniec politycznej farsy, więcej podobnych już nie będzie? „Wątpliwy pomysł od początku”