Zintegrowane nakrętki w butelkach stały się jednym z tematów kampanii do europarlamentu. Niektórych irytują, innym jest to kompletnie obojętne i nie widzą różnicy pomiędzy zwykłymi zakrętkami, a tymi „na uwięzi”. O co właściwie chodzi w te sprawie?
REKLAMA
Są to po prostu zakrętki, które są przytwierdzone na stałe do butelki. Od jakiegoś czasu można je spotkać zarówno w napojach popularnych marek, jak i w zwykłych wodach.
Nakrętki zintegrowane to efekt unijnego prawa. Wkrótce, bo od 1 lipca, takie zamknięcia będą musiały być stosowane na wszystkich butelkach i kartonach, które posiadają zakrętki. To za sprawą unijnej dyrektywy SUP w sprawie ograniczenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko. Takie rozwiązanie ma zapobiec wyrzucaniu zakrętek.
Ile kosztuje wprowadzenie takich zakrętek? Jak pisze Tomasz Wróblewski, polski dziennikarz, koszt montowania zakrętek „na uwięzi” i dostosowania linii produkcyjnych w Unii Europejskiej to 8,7 mld euro.
Według PwC koszt wprowadzenia zakrętek na uwięzi i dostosowania linii produkcyjnych to 8,7 mld euro. Do tego branża już dziś musi płacić rocznie 3 mld opłaty odpowiedzialnościowej. A wiecie ile UE postanowiła przeznaczyć na strategie wspólnych systemów obronnych wobec…
— Tomasz Wróblewski (@tomaawroblewski) June 1, 2024
Na temat kosztów wprowadzenia takich zmian wypowiadał się też Tadeusz Mroczkowski, prezes Mlekpolu. Firma na montaż takich zintegrowanych nakrętek wydała już 30 mln zł. Niezbędne było m.in. modernizowanie maszyn. Niektóre trzeba było wymienić całkowicie.
(orj)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS