A A+ A++

Dwa i pół miesiąca czekali kibice Podlasia na zwycięstwo na własnym stadionie. Do minionej soboty 1 czerwca, kiedy przy wypełnionym po brzegi stadionie podopieczni trenera Artura Renkowskiego pokonali Chełmiankę. To dopiero druga w historii III-ligowa wygrana Podlasia u siebie nad drużyną z Chełma. Pierwszą bialczanie odnieśli 25 września 2011 roku.

Za to innej, lecz o wiele gorszej serii nie przerwały żegnające się z III ligą Orlęta-Spomlek, które poniosły dziewiątą z rzędu porażkę, tym razem u siebie z Garbarnią Kraków, i są już w tabeli przedostatnie.

PODLASIE Biała Podl. – CHEŁMIANKA Chełm 3:1 (2:1).

1:0 – Kosieradzki (10), 1:1 – Korbecki (32), 2:1 – Kahsay (44), 3:1 – Krawczyk (74).

Podlasie: Misztal, Krawczyk, Kamiński, Awdiejew, Salak, Andrzejuk (85 Nojszewski), Orzechowski, Pigiel, Kahsay (60 Wyjadłowski), Kosieradzki, Kurowski (60 Jakóbczyk).

Chełmianka: Grzywaczewski, Ofiara, Wiatrak, Bednara, Nowak, Piekarski (62 Złomańczuk), Marczuk (80 Pek), Korbecki, Boczuliński (62 Knap), Karbownik, Mroczek.

Sędzia: M. Kamiński (Ełk).

Kartki-żółte: Kahsay, Pigiel, Krawczyk i Orzechowski (Podlasie) oraz Marczuk, Mroczek i Knap (Chełmianka).

Choć pierwszy groźny strzał, tuż obok lewego słupka bialskiej bramki, oddał Jakub Karbownik, to początek zdecydowanie należał do gospodarzy. Silnie z dystansu uderzali Jarosław Kosieradzki i Marcin Pigiel, obaj jednak niecelnie. Ale już trzecia próba bialczan zakończyła się sukcesem. Po akcji lewą stroną uderzył Tomasz Andrzejuk, do odbitej od obrońcy piłki dopadł Kosieradzki i umieścił ją w siatce. Na 2:0 mógł podwyższyć Maciej Kurowski, który popisał się ładną wymianą podań z Kosieradzkim, ale finalizując ją nieznacznie się pomylił.

Rafał Miształ był bez szans przy strzale Bartłomieja Korbeckiego w okienko z rzutu wolnego (fot. Roman Laszuk)

Po dwudziestu minutach do głosu zaczęli jednak dochodzić goście. Najwięcej zagrożenia stwarzał najskuteczniejszy w czwartej grupie III ligi (20 goli) Bartłomiej Korbecki, i to on mógł w 19. minucie wyrównać. Na szczęście w sytuacji sam na sam z Rafałem Misztalem skiksował przy strzale. Po półgodzinie umieścił jednak piłkę w bramce Podlasia, i to dokładnie w prawym okienku, do którego skierował ją pięknym uderzeniem z wolnego, z około 25 metrów.

Radość chełmian nie trwała zbyt długo. W 44. minucie na strzał z prawej strony zdecydował się Ezana Kahsay, piłka otarła się o nogę obrońcy i wpadła pod poprzeczkę. Jeszcze w doliczonym czasie groźnie po przeciwnej stronie boiska uderzył Mateusz Boczuliński, ale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.

Druga połowa dostarczyła mniej emocji piłkarskich. Więcej wizualnych, bo trybunę co jakiś czas spowijał gęsty dym. Na bramkę gospodarzy uderzali Oleh Marczuk i Korbecki, na szczęście po strzale pierwszego piłka odbiła się od zawodnika Podlasia i opuściła boisko, zaś drugi trafił w Misztala. Skuteczna była za to akcja bialczan, po której wywalczyli oni rzut rożny. Dośrodkowana przez Mateusza Wyjadłowskiego piłka wypadła z rąk Jakuba Grzywaczewskiego, a Sebastian Krawczyk z bliska wpakował ją do siatki. Zmienić rezultat meczu mogli jeszcze Pigiel oraz Adam Nowak, ale ich próby były nieskuteczne, i Podlasie po raz drugi w tym sezonie pokonało niewygodnego rywala z Chełma 3:1.


ORLĘTA-SPOMLEK Radzyń Podl. – GARBARNIA Kraków 2:3 (1:1).

1:0 – Majbański (12), 1:1 – Klec (29), 1:2 – Sowiński (65), 1:3 – Boiko (70), 2:3 – Radziński (85).

Orlęta: Rutkowski, Duchnowski, Chyła, Cassio, Majbański (84 Pawluczuk), Szczypek, Kot (66 Korolczuk), Koszel (84 Wrona), Zmorzyński (84 Wołek), Rycaj (71 Grochowski), Radziński.

Garbarnia: Bartusik, Sutor, Duda, Moskiewicz, Wielecki, Grzybowski (82 Wątroba), Sowiński, Klec, Boiko, Durda, Habas (58 Rojek).

Sędzia: G. Gawron (Mielec).

Kartki-żółte: Rycaj, Duchnowski i Kot (Orlęta-Spomlek) oraz Grzybowski i Durda (Garbarnia).

Orlęta-Spomlek, mimo ulewy i rozgrywanego trzy dni wcześniej wojewódzkiego półfinału Pucharu Polski (przegrały w Świdniku z Avią 0:3, po golach Romana Mykytyna w 11. minucie oraz 42-letniego Wojciecha Białka w 37. i 56.), bardzo dobrze rozpoczęły swój pożegnalny – przed spadkiem – mecz III-ligowy na własnym stadionie.

W 12. minucie gola zdobył Mateusz Majbański, i wydawało się, że uda się wreszcie radzynianom zapunktować. Niestety, nie upłynęło pół godziny, a z rzutu wolnego kapitalnie uderzył Michał Klec, i Szymon Rutkowski musiał wyciągać piłkę z siatki. Do przerwy więcej goli nie padło, ale wart odnotowania jest strzał Adriana Duchnowskiego w poprzeczkę oraz obrona przez Rutkowskiego uderzenia Feliksa Grzybowskiego.

W drugiej połowie skuteczniejsi okazali się krakowianie. Najpierw dośrodkowaną przez Kacpra Durdę piłkę celnie głową uderzył Mateusz Sowiński, następnie po rzucie rożnym Jan Rojek zgrał futbolówkę do Danylo Boiki, a ten uderzeniem z powietrza podwyższył na 3:2 dla Garbarni. Zawodnicy Orląt starali się zmienić niekorzystny rezultat, ale efektem tego był jedynie kontaktowy gol zdobyty w 85. minucie przez Juniora Radzińskiego.


Wyniki pozostałych meczów 33. kolejki: KS Wiązownica – Avia 3:2, KSZO – Wiślanie 0:2, Podhale – Siarka 0:0, Świdniczanka – Sokół 5:2, Unia – Karpaty 1:4, Wieczysta – Czarni 3:1, Wisłoka – Star 0:1.

Na kolejkę przed końcem sezonu prowadząca w tabeli Wieczysta Kraków (78 pkt.) ma 9 punktów przewagi nad Siarką Tarnobrzeg, trzeci jest Star Starachowice (63), a czwarta Avia Świdnik (57), i tu już roszad nie będzie. Niżej mogą nastąpić, bo zajmujący kolejne pozycje Wiślanie Jaśkowice i nasze Podlasie zgromadziły po 51 punktów, a siódma Chełmianka – 50. Orlęta-Spomlek (23 pkt.), po dziewiątej z rzędu porażce, spadły na miejsce siedemnaste i wyprzedzają jedynie lepszym bilansem bezpośrednich spotkań Sokoła Sieniawa.

Ostatnie w sezonie ligowe mecze nasze drużyny zagrają w sobotę 8 czerwca o godz. 17. Podlasie pojedzie do Świdnika, by zmierzyć się z Avią, a Orlęta-Spomlek pożegnają się z III ligą w Chełmie, grając z Chełmianką.


Niższe klasy rozgrywkowe

Bartłomiej Semeniuk (nr 8) razem z Jakubem Piatnoczką (leży) wyrównują stan meczu w Międzyrzecu Podlaskim (fot. Roman Laszuk)

W lubelskiej IV lidze zapunktował jedynie MOSiR Huragan Międzyrzec Podlaski, ale tylko zremisował u siebie z Tomasovią Tomaszów Lubelski 1:1 i nadal musi walczyć o utrzymanie (spadnie aż pięć drużyn). Prowadzenie dla gości uzyskał w 60. minucie strzałem z ostrego kąta Oleksandr Miszczenko. Wyrównujący gol padł w 73., kiedy po wrzutce Bartłomieja Matejka uderzył Bartłomiej Semeniuk, piłka odbiła się od Jakuba Piatnoczki i wpadła do siatki.

Grom Kąkolewnica również grał u siebie, ale nie poradził sobie z Kryształem Werbkowice i przegrał 1:2. Prowadzenie dla naszej drużyny zdobył już w 8. minucie Jakub Pryliński, ale po przerwie dwukrotnie dla gości trafił Stanisław Rybka, i trzy punkty pojechały na Roztocze.

Składy naszych zespołów: Grom – Nos, Dajos (84 Urbański), Grochowski, D. Rycaj, Jakimiński, Chilimoniuk, J. Rycaj, Kocyła, B. Siudaj, Pryliński (89 Eglender), Kanatek; MOSiR Huragan – Nowosz, Warda, Koryciński (88 Ochnik), Konaszewski, Matejek, Panasiuk, Storto, Syczew, Łukanowski, Krzewski, Filonow (46 Semeniuk).

Wyniki innych meczów: Granit – Cisowianka 2:3, Gryf – Stal K. 0:1, Janowianka – Start 1944 3:1, Lublinianka – Górnik II 2:0, Łada 1945 – Stal P. 2:2, Motor II – Lewart 0:5, Opolanin – Ogniwo 1:0.

Lewart Lubartów (73 pkt.) nadal ma 4 punkty przewagi nad Janowianką Janów Lubelski. Huragan (35 pkt.) pozostał na dwunastej pozycji, a Grom jest siedemnasty (19). W najbliższym tygodniu zostaną rozegrane aż dwie kolejki. W środę 5 czerwca Grom zagra na wyjeździe o godz. 18 z Cisowianką Drzewce, a o tej samej porze MOSiR Huragan rozpocznie mecz ze Stalą w Kraśniku. Trzy dni później, a więc w sobotę 8 czerwca, Grom podejmie o godz. 13:30 w meczu o przedostatnie miejsce Ogniwo Wierzbica, zaś o godz. 15 międzyrzeczanie zmierzą się u siebie z prowadzącym w tabeli Lewartem Lubartów.

Klasa okręgowa: 30.V: AZ-BUD – Victoria 4:2, Bad Boys – Tytan 10:1, Kujawiak – Orlęta-Spomlek II 1:3, Lutnia – Unia Ż. 2:1, ŁKS Łazy – Sokół 2:3, Młodzieżówka – Orlęta Ł. 1:1, Orzeł – Podlasie II 1:4, Unia K. – LKS Milanów 0:4; 2.VI: LKS Milanów – ŁKS Łazy 5:0, Orlęta Ł. – Kujawiak 1:2, Orlęta-Spomlek II – Orzeł 1:1, Podlasie II – Lutnia 2:3, Sokół – AZ-BUD 0:7, Tytan – Młodzieżówka 0:7, Unia Ż. – Unia K. 2:0, Victoria – Bad Boys 2:3. Po niedzielnych porażkach Orląt Łuków i rezerw Podlasia, na czoło tabeli wysforowała się Lutnia Piszczac (69 pkt.), z punktem przewagi nad łukowianami i czterema nad Podlasiem II (ma 5 czerwca o godz. 17:30 zaległe spotkanie u siebie z Bad Boys Zastawie). Zestaw par na 9 czerwca (godz. 17): AZ-BUD – ŁKS Łazy, Bad Boys – Sokół, Kujawiak – Tytan, Lutnia – Orlęta-Spomlek II, Młodzieżówka – Victoria, Orzeł – Orlęta Ł., Unia K. – Podlasie II, Unia Ż. – LKS Milanów.

Klasa A – grupa I: Agrosport – Krzna 0:2, Granica – LZS Dobryń 3:0, MOSiR Huragan II – Olimpia J. przerwany przy wyniku 0:1 wskutek ulewy, Orzeł II – Dąb 0:3 wo, RED Sielczyk – GLKS Rokitno 6:1, Twierdza – Niwa 7:2, zaległy mecz GLKS Rokitno – Orzeł II 3:0 wo; grupa II: Absolwent – Polesie 2:1, AR-TIG – Bizon 1:2, Olimpia O. – Bór 2:3, Orkan – Dwernicki 0:3 wo, Orlęta G. – Orlęta II Ł. 3:2, Start – Armaty 2:0. W grupie I prowadzi bialski RED Sielczyk (48 pkt.), który ma punkt przewagi nad Granicą Terespol, natomiast w grupie II pierwszy Absolwent Domaszewnica (53 pkt.) ma 10 punktów przewagi nad Olimpią Okrzeja. Zestaw par na 8-9 czerwca: grupa I – sobota: Dąb – GLKS Rokitno (godz. 15); niedziela: Granica – Twierdza (godz. 17), Krzna – Niwa (godz. 14), LZS Dobryń – Orzeł II 3:0 wo, Olimpia J. – Agrosport (godz. 17), RED Sielczyk – MOSiR Huragan II (godz. 17); grupa II – sobota: Dwernicki – Bizon (godz. 17); niedziela: Armaty – Absolwent (godz. 17), Bór – Orlęta G. (godz. 14), Olimpia O. – AR-TIG (godz. 17), Orlęta II Ł. – Start (godz. 12), Polesie – Orkan 3:0 wo.

Klasa B: AZ-BUD II – Wóldom 3:0 wo, Bystrzyca – Tur 2:3, Lutnia II – KS Drelów 0:4, Unia II Ż. – Wenus 3:0, pauzowała Gręzovia. W tabeli prowadzi KS Drelów (45 pkt.), przed Gręzovią (39). 9 czerwca: KS Drelów – AZ-BUD II (godz. 14), Tur – Gręzovia (godz. 17), Wenus – Bystrzyca (godz. 17), Wóldom – Unia II Ż. (godz. 14), pauzuje Lutnia II.

Roman Laszuk

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWypadek tramwajowy w centrum Katowic.
Następny artykułWracają do elity po czteroletniej przerwie