Wyrok jest nieprawomocny, ale wszystko wskazuje na to, że nastąpi zmiana w składzie radnych powiatu rybnickiego z Czerwionki-Leszczyn. Sąd przyznał, że komisja źle dopisała głosy.
Afera wyborcza w Czerwionce-Leszczynach wybuchła już w poranek 8 kwietnia, czyli dzień po wyborach samorządowych. To wówczas dwoje radnych zauważyło, że w komisji nr 12 uzyskali niższy wynik niż wskazywały na to deklaracje rodziny, znajomych i sąsiadów. Dla przykładu Grażyna Grochla, która w poprzedniej kadencji była radną powiatu rybnickiego – zgodnie z protokołem – otrzymała zaledwie dwa głosy. To przesądziło o wyniku wyborczym i niezdobyciu przez nią mandatu. Po złożeniu dwóch protestów było już jasne, że komisja popełniła duży błąd. Dlaczego zatem doszło do zaprzysiężenia radnych, którzy nie powinni nimi być? – To fatalna sytuacja, podważająca zaufanie wyborców do wyborów, w których bierze udział mniej niż połowa uprawnionych – słyszymy w Czerwionce-Leszczynach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS