Rywalizacja w szóstej rundzie sezonu WRC 2024 ruszyła nietypowo, w piątkowe popołudnie. Organizatorzy już na sam początek ścigania zafundowali załogom najdłuższy odcinek tegorocznej edycji – przeszło 25-kilometrowy Osilu – Tergu. W historii rajdu próba ta najczęściej pokonywana była w odwrotnym kierunku, z północy na południe. Zmiana nastąpiła przed dwoma laty. Oes liczył wtedy jednak 11 kilometrów mniej, a w tym roku otrzymał zupełnie nową końcówkę.
Droga, jak większość w sardyńskiej odsłonie czempionatu, jest wąska lub bardzo wąska. Rytm zmienia się kilkukrotnie. Nie brakuje łączników asfaltowych.
Pierwszymi liderami rajdu zostali Ogier i Landais, którzy świetnie wykorzystali swoją pozycję na drodze. Zwycięzcy dwóch poprzednich rund czempionatu o 7,7 s pokonali Otta Tanaka i Martina Jarveoję. Adrien Fourmaux i Alexandre Coria [+14,5 s] zremisowali z Danim Sordo i Candido Carrerą.
– Droga bardzo się czyści. Staraliśmy się po prostu unikać kamieni. Przyczepność się poprawia. Ktoś za nami może pojechać szybciej. Nikt? W takim razie jestem bardzo zadowolony – ucieszył się Ogier.
– Próbowałem naprawdę mocno. Jest jednak bardzo ślisko i sporo luźnego. Trzeba tu pracować, nie ma płynności na tym oesie. Było w porządku – przekazał Tanak.
– Trudny odcinek. Są linie, ale bardzo wąskie. Pierwszy przejazd daje frajdę, ale potrzeba sporego zaangażowania. Próbowałem – stwierdził Fourmaux.
– Opony dostały w kość. Muszę się przyjrzeć. Starałem się pojechać czysto, ale wydaje mi się, że nie był to dobry odcinek – komentował Sordo.
Piątkę zamknęli Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+14,7 s]. Świetnie spisali się Sami Pajari i Enni Malkonen, najszybsi w WRC 2 i szóści w generalce [+20, s]. Gregoire Munster i Louis Louka rozpoczęli rajd od siódmego wyniku [+24,2 s]. Jeszcze większe straty poniosły załogi otwierające dziś trasę: Elfyn Evans i Scott Martin [+26,7 s], którzy wjechali na metę z uszkodzoną lewą tylną oponą, oraz Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe [+28,1 s]. Pomiędzy reprezentantów Hyundaia weszli Pierre-Louis Loubet i Loris Pascaud [+27,5 s], drudzy w WRC 2.
– Warunki się poprawiają, ale pojawiają się też duże kamieni. Było całkiem w porządku. Spokojna jazda. Nie cisnąłem zbyt mocno – opowiadał Katsuta.
– Rajd jest dla nas nowy. Nie jest łatwo. Sporo czyszczenia. Nasz czas nie jest najgorszy. Po tym, co stało się w Portugalii chcemy pojechać bez przygód – powiedział Munster.
– Chyba z cztery kilometry jechaliśmy na tym kapciu. Nie wiem, gdzie to się stało – mówił Evans.
– Baaaaardzo wymagający odcinek. Zero przyczepności. Ci z tyłu będą dużo szybsi. Z twardymi oponami nie było najlepiej, ale nic więcej nie możemy aktualnie zrobić – ocenił Neuville.
Nie najlepiej rozpoczęli Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak. Duet ORLEN Rally Team – rywalizujący w WRC 2 – stracił do Pajariego 43,6 s. W tej kategorii za Pajarim i Loubetem [+7,5 s] znaleźli się Marco Bulacia i Diego Vallejo [+9,7 s]. Daniel Chwist i Kamil Heller jechali OS1 o prawie 2 minuty dłużej niż Pajari.
Polecane video:
Oglądaj: Rajd Sardynii 2024 – Shakedown
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS