Wiktoria Azarenka (21. WTA) w pierwszej rundzie Roland Garros pokazała moc i rozbiła 6:1, 6:0 Nadię Podoroską (59. WTA). W kolejnej fazie tak łatwo nie było, trafiła bowiem na Mirrę Andriejewą (38. WTA), wielką nadzieję rosyjskiego tenisa, która rozpoczęła turniej od zwycięstwa 6:2, 6:3 nad Eminą Bektas (98. WTA).
Wiktoria Azarenka odpada w drugiej rundzie Roland Garros
Spotkanie drugiej rundy rozpoczęło się w zaskakujący sposób, bowiem od pięciu z rzędu przegranych gemów serwisowych. Większy problem stanowiło to dla 34-latki (dwa razy starszej od rywalki), która przegrywała 2:3. Nie popisała się również przy stanie 3:5, gdy po raz kolejny straciła podanie i w efekcie przegrała partię.
Dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa fatalnie rozpoczęła również drugi set. W nim po raz kolejny została przełamana i przegrywała 0:2. Ale odpowiedziała przełamaniem powrotnym, co wyraźnie ją podbudowało, gdyż potem wygrała cztery kolejne gemy. Potem miała już trzy piłki setowe, ale wszystkie zmarnowała, a na dodatek przegrała serwis. Lecz w kolejnym gemie wykorzystała pierwszy break point i doprowadziła do trzeciej partii.
Tę Azarenka znów rozpoczęła od utraty podania i wyniku 0:2. Ale w szóstym gemie przełamała Andriejewą i doprowadziła do stanu 3:3. Jednak i tym razem dała o sobie znać słaba dyspozycja serwujących – przegrały one pięć kolejnych gemów. Mimo to lepszą sytuację miała 17-latka, która prowadziła 6:5 i podawała po zwycięstwo. Po wykorzystaniu czwartej piłki meczowej zakończyła spotkanie. Spotkanie trwało 153 minuty, zakończyło się około godz. 1:00.
II runda Roland Garros: Wiktoria Azarenka – Mirra Andriejewa 3:6, 6:3, 5:7
– Odniosłam jedno z najważniejszych zwycięstw w karierze. Kluczem było to, że walczyłam do końca, o każdą piłkę. To był bardzo dobry, długi i intensywny mecz. Bardzo się cieszę, że wygrałam. To była prawdziwa bitwa, zwycięstwo oparte na silnej woli – tak Andriejewa skomentowała zwycięstwo, cytowana przez championat.com.
17-letnia zawodniczka w trzeciej rundzie Roland Garros zmierzy się z Peyton Stearns (62. WTA), która sensacyjnie pokonała 7:5, 6:2 Darię Kasatkinę (13. WTA).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS