A A+ A++

Real Madryt czeka na najważniejszy mecz w tym sezonie klubowym – finał Ligi Mistrzów. W kadrze Carlo Ancelottiego na mecz z Borussią Dortmund znaleźli się wszyscy najlepsi piłkarze z wyjątkiem kontuzjowanego Davida Alaby. Nie zabrakło zmagający się ostatnio z urazem Aurelien Tchouameni. Jego występ stoi jednak pod znakiem zapytania. W ostatniej chwili ze składu wyleciał Andrij Łunin, który ostatnio borykał się z problemami zdrowotnymi. Klub w jego wypadku woli dmuchać na zimne.

Zobacz wideo Probierz zaskoczył wszystkich! “Chcieliśmy zrobić niespodziankę”

Real Madryt podjął radykalny krok. Fatalne wieści. Łunin może stracić finał Ligi Mistrzów

Jak poinformowało “Mundo Deportivo”, ukraiński bramkarz Realu cierpiał ostatnio na grypę typu B. Z tego powodu zabrakło go na poniedziałkowym i wtorkowym treningu. W środę już się pojawił, ale trenował indywidualnie. W czwartek nie poleciał z resztą ekipy do Londynu. Wszystko po to, by nie zarazić kolegów.

Łunin otrzymał już co prawda wypis i teoretycznie powinien być zdrowy. Lekarze twierdzą jednak, że wirus wciąż może pozostawać w jego organizmie, a co za tym udzie piłkarz cały czas może zarażać. Stąd też sztab Realu zachowuje wszelkie środki ostrożności. – Real Madryt nie chce podjąć nawet najmniejszego ryzyka, że którykolwiek z jego piłkarzy może zostać zainfekowany – tłumaczyła gazeta.

Teraz wiadomo, że 25-letni golkiper już na pewno nie będzie gotowy do gry. Najprawdopodobniej miejsce w bramce zajmie Thibaut Courtois. Belg przez większość sezonu leczył kontuzję, dlatego wystawienie go wiąże się z pewnym ryzykiem. Przez całe lata spisywał się jednak świetnie, a ostatnio zagrał w czterech meczach – z Cadizem, Granadą, Deportivo Alaves i Realem Betis i w każdym z tych starć zachował czyste konto. Przez większość sezonu pierwszym wyborem był jednak Łunin i z pewnością również zasłużył na grę.

Wiadomość o tym, że opuści finał Ligi Mistrzów, przekazał przez media społecznościowe. “Bardzo mi przykro, że nie mogę przygotować najważniejszego meczu sezonu i najważniejszego w moim życiu razem z drużyną… Bardzo dziękuję za wszystkie Wasze wiadomości, wsparcie i zachętę!!!” – czytamy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowy bat na kierowców już w Polsce. Nawet nie wiedzą, co ich trafiło
Następny artykułBa Minh Pham: Nie można harować siedem dni w tygodniu, nawet jeśli cię to cieszy