A A+ A++

Chociaż Manchester City zdobył w tym sezonie czwarte z rzędu mistrzostwo Anglii, co nie udało się nikomu wcześniej, to zakończony niedawno sezon nie był dla klubu tak dobry jak poprzedni. W rozgrywkach 2023/24 drużyna Pepa Guardioli nie obroniła wywalczonych przed rokiem Ligi Mistrzów oraz Pucharu Anglii.

Zobacz wideo Ogromna radość w Białymstoku. “Pięć pokoleń na to czekało”

Z pierwszych rozgrywek w ćwierćfinale wyrzucił ją Real Madryt, w drugich uległa w sobotnim finale Manchesterowi United (1:2). O ile cała drużyna może być jednak z siebie zadowolona, o tyle wielu powodów do satysfakcji nie miał Jack Grealish.

28-letni zawodnik rozegrał w minionym sezonie 36 meczów, w których strzelił tylko trzy gole i miał tyle samo asyst. Grealish był dużo słabszy niż przed rokiem, przez co stracił zaufanie Guardioli. Dość powiedzieć, że w ostatnich siedmiu meczach ligowych Anglik zagrał tylko trzy razy, raptem raz znajdując się w podstawowej jedenastce.

Mimo niekorzystnego wyniku Guardiola nie wpuścił też Grealisha w finale Pucharu Anglii. 11 maja tamtejsze media informowały, że Katalończyk nie zabrał piłkarza na ligowy mecz z Fulham (4:0) z powodu jego słabej dyspozycji nie tylko w meczach, ale też na treningach.

Przed wspomnianym finałem Pucharu Anglii Guardiola wezwał Grealisha na dywanik. Trener zakomunikował piłkarzowi, że nie był zadowolony z jego postawy w minionym sezonie i oczekiwał od niego dużej poprawy w kolejnych rozgrywkach. “Przekazał mu, że znów musi poczuć, że może na nim polegać” – napisało “Daily Mail”.

Guardiola wezwał Grealisha na dywanik

Grealish, który znalazł się w szerokiej kadrze reprezentacji Anglii na Euro 2024, był świadomy wyraźnej obniżki formy. Za główne powody podawał kontuzje, które wybijały go z rytmu oraz sytuację z okolic Świąt Bożego Narodzenia, kiedy okradziono jego dom.

– Trener był dla mnie bardzo dobry. Jestem mu coś winien i wiem, że muszę się odwdzięczyć dobrymi występami – powiedział Grealish po meczu z Crystal Palace (4:2) na początku kwietnia. Anglik nie pomógł jednak w końcówce sezonu. Wystarczy zauważyć, że ostatniego gola w lidze strzelił w połowie grudnia, a w całych rozgrywkach miał tylko jedną asystę, którą zanotował jeszcze w sierpniu.

– Spokojnie, on wróci. W tym sezonie miał sporo problemów, a wielki postęp wykonał Jeremy Doku. Jestem jednak w pełni przekonany, że w przyszłych rozgrywkach Jack pokaże to, co pokazywał przed rokiem – stwierdził Guardiola.

Grealish zawodnikiem Manchesteru City został latem 2021 r. Jego transfer kosztował mistrzów Anglii aż 100 mln funtów. Grealish tym samym stał się najdroższym Anglikiem w historii i 7. najdroższym piłkarzem na świecie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZasłużyły na pochwały
Następny artykułPrzejazd kolejowy w Dolnych Starachowicach ma zostać zamknięty dla ruchu na miesiąc