Dolnośląski Związek Piłki Nożnej reformuje rozgrywki amatorów tak, by były one dostępne dla coraz szerszej grupy piłkarzy – amatorów. – Przez ostatnie miesiące pracowaliśmy nad pakietem zmian, które wprowadzimy w najbliższym sezonie. Byliśmy praktycznie w każdym powiecie na Dolnym Śląsku i wspólnie z przedstawicielami klubów analizowaliśmy propozycje, które wdrożymy wraz z nowym sezonem – mówi Andrzej Padewski, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej.
Zmiany, które ułatwią funkcjonowanie klubom amatorskim, przedstawiły władze Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej podczas konferencji prasowej.
– Efekty zmian już widać, bo wieść o zmianach się rozniosła od samych rozmów z przedstawicielami dolnośląskich klubów i już teraz mamy kilkanaście zgłoszeń nowych klubów do rozgrywek B-Klasy na Dolnym Śląsku – mówi Adam Michalik, dyrektor biura Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej w Legnicy.
Trener w B-Klasie? Można, ale nie trzeba
Kluczową zmianą jest likwidacja przepisu o obowiązku posiadania trenera na najniższym szczeblu rozgrywkowym w B-Klasie (ósmy poziom rozgrywek).
– Powiedzmy sobie szczerze: zdecydowana większość klubów na tym poziomie rozgrywkowym nie trenuje regularnie lub robi to w kilka osób. Posiadanie licencjonowanego trenera to koszt od kilku do kilkunastu tysięcy złotych w skali roku. Wolę, by klub wydał te pieniądze na szkolenie dzieci bądź poprawę bazy, niż na potrzebę posiadania trenera – tłumaczy Andrzej Padewski, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej.
Tylko w podokręgu legnickim liczba drużyn, która na daną chwilę wystartuje w rozgrywkach ósmego szczebla zwiększy się o blisko 10 procent.
– Mamy dopiero końcówkę maja, a w samej strefie Legnica mamy już zgłoszonych dziewięć nowych klubów, które zagrają w naszych B-Klasach – mówi Adam Michalik, szef biura DZPN w Legnicy.
Michalik podkreśla, że to dopiero początek, bo liczba zapytań do legnickiego biura Związku jest największa od czasu, gdy piastuje stanowisko dyrektora.
Wiele wojewódzkich związków w całej Polsce informuje, że liczba klubów, które biorą udział w rozgrywkach rokrocznie maleje – Dolny Śląsk zanotuje kolejny wzrost klubów występujących na wszystkich szczeblach rozgrywek w naszym województwie.
Dolnośląski Związek Piłki Nożnej jest pierwszym ZPN-em w Polsce, który wprowadza brak potrzeby zatrudniania trenera w najniższej klasie rozgrywkowej.
Zmiany dotyczące trenerów – choć nie tak radykalne, jak w B-Klasie – będą dotyczyć także rozgrywek trampkarzy i juniorów organizowanych przez DZPN: wymagania dla trenerów piłkarek i piłkarzy do 19. roku życia w ligach okręgowych zostaną obniżone z licencji UEFA B do UEFA C.
Innym, sporym ułatwieniem dla klubów będzie zakończenie potrzeby zgłaszania zawodników w formie papierowej. Dotychczas kluby musiały przesyłać skany dokumentów transferowych w systemie Extranet i czekać na jej weryfikację. Od sezonu 2024/25 samo zatwierdzenie transferu lub rozwiązania umowy w systemie Extranet przez klub odstępujący będzie wypełnieniem procedury, co pozwoli, w większości przypadków, na zatwierdzenie transferu przez Związek. Proces rejestracji i wyrejestrowania zawodnika w danym klubie będzie miał szansę się skrócić do… kilku minut.
Zawodnicy III i IV ligi… z licencją na sędziowanie w najniższych ligach!
Wraz z rosnącą liczbą klubów rośnie liczba meczów, a wraz z nią… liczba osób potrzebnych do ich sędziowania. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej zdecydował, że mecze na poziomie A- i B-Klasy będą mogli prowadzić… zawodnicy, którzy występują na poziomie III i IV Ligi!
– Kluby niejednokrotnie nie są zadowolone z powodu niepełnych obsad w B-Klasie, a liczba meczów w kolejnym sezonie będzie jeszcze większa! Dlatego zawodnicy, którzy na co dzień rywalizują na szczeblach bliskim profesjonalnemu futbolowi uzyskają możliwość sędziowania rozgrywek w najniższych ligach – mówi Marek Kotlarz, przewodniczący Dolnośląskiego Kolegium Sędziów.
DZPN chce też w ten sposób zachęcić zawodników kończących karierę do tego, by nadal aktywnie działali w piłce, również jako piłkarscy sędziowie.
Nowy Superpuchar, więcej baraży i nowe rozgrywki juniorskie
– Zażarte mecze pełne emocji w Dolnośląskim Pucharze Polski jasno pokazują, że kluby głodne są sukcesów i zapełniania swoich gablot kolejnymi pucharami, również tymi ze szczebla wojewódzkiego – powiedział na konferencji prasowej Andrzej Padewski, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej.
Dlatego też sezon 2024/25 otworzy mecz o Superpuchar Dolnego Śląska! Zagrają w nim triumfator Kolei Dolnośląskich IV Ligi, a więc najwyższej klasy rozgrywkowej prowadzonej przez DZPN, a także zwycięzca Dolnośląskiego Pucharu Polski.
– Będziemy taki mecz organizować co rok i wedle planów, będziemy otwierać nim rozgrywki w nowych sezonach. Poza tym wprowadzamy więcej opcji awansu do wyższej klasy rozgrywkowej poprzez baraże, bo te mecze przyciągają na stadiony setki fanów, niezależnie od poziomu, na którym są rozgrywane – mówi Łukasz Czajkowski, wiceprezes DZPN ds. rozgrywek.
Analogicznie do wprowadzonych od obecnego sezonu baraży pomiędzy zespołami z IV ligi a Klasy Okręgowej, w przyszły podobna szansa na awans do Klasy Okręgowej stanie przed zespołami A-Klasowymi.
Zmiany w rozgrywkach czekają także zespoły juniorskie, które mają problem ze skompletowaniem jedenastoosobowych składów. DZPN wprowadzi rozgrywki juniorów grających… po siedmiu zawodników.
– To próg, w którym często młodzież z mniejszych miejscowości zaczyna dojeżdżać do liceum i tym samym często zmienia klub, w którym trenuje. Nagle z licznych grup grających przez całą szkołę podstawową w mniejszych miejscowościach jest problem ze skompletowaniem 11 graczy. Wychodzimy temu naprzeciw i stworzymy rywalizację dla juniorów nie tylko w pełnych, piłkarskich składach, ale także dla drużyn siedmioosobowych – mówi Andrzej Padewski.
Dolny Śląsk na czele reform z myślą o klubach amatorskich
Działania Dolnośląskiego ZPN na rzecz rozwoju piłki nożnej niejednokrotnie doprowadzały do zmian z korzyścią dla piłkarzy czy klubów. To właśnie za sprawą DZPN zmieniono m.in. prawo do orzekania o zdolności do gry dla zawodników młodzieżowych czy amatorów, którzy wcześniej musieli odwiedzić nielicznych specjalistów z zakresu medycyny sportu. Teraz takie orzeczenie może wypisać każdy lekarz rodzinny w Polsce.
– Mam wrażenie, że jako środowisko piłkarskie stworzyliśmy zbyt wiele przepisów i wymagań w stosunku do ludzi, którzy chcą prowadzić klub. Chcemy skończyć z takim podejściem w kontekście piłki amatorskiej i mam nadzieje, że moi koledzy z innych województw pójdą naszym śladem – mówił na konferencji prasowej Andrzej Padewski, prezes DZPN.
Władze DZPN korzystają z zapisu artykułu 65. w Statucie PZPN, który został zmieniony w 2023 roku. W teorii miał on umożliwić wprowadzenie wojewódzkim ZPN-om rozgrywek V ligi. W praktyce: otworzył szeroko furtkę do zmian, które postanowiły wykorzystać władze Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej do wprowadzenia od nowego sezonu rewolucyjnych reform.
Inne przepisy, które się zmienią wraz z nowym sezonem, to zwiększenie limitu zmian (do dziewięciu), brak obowiązku rejestracji zawodowych piłkarzy spoza UE jako profesjonalistów na poziomie A- i B-Klasy, a także zrównanie czasu obowiązywania deklaracji gry amatora zawodników i zawodniczek w rozgrywkach młodzieżowych z okresem, w którym prowadzone są rozgrywki.
W rozgrywkach piłkarskich na Dolnym Śląsku rywalizuje ponad 600 klubów, w których co weekend w setkach meczów na boiskach naszego województwa występują tysiące zawodniczek i zawodników. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej prowadzi rozgrywki piłkarskie od swojego najwyższego poziomu, Kolei Dolnośląskich IV Ligi aż po ósmy poziom rozgrywkowy – B-Klasę.
Fot. materiały prasowe
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS