W Prokuraturze Rejonowej w Sokółce zostało wszczęte śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez wójta Korycina. To efekt zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przeciwko wyborom, który złożyła Beata Matyskiel, kandydatka o fotel włodarza tej gminy.
REKLAMA
Przypomnijmy, po drugiej turze wyborów samorządowych, która odbyła się 21 kwietnia Beata Matyskiel złożyła protest wyborczy i zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. O wygranej jej kontrkandydata, Mirosława Lecha zadecydował jeden głos.
Beata Matyskiel złożyła protest wyborczy w Sądzie Rejonowym w Sokółce oraz zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przeciwko wyborom w Prokuraturze Rejonowej w Sokółce.
W proteście zarzuciła nieważność wyboru wójta Korycina i wniosła o ponowne przeliczenie głosów, stwierdzenie wygaśnięcia mandatu wójta gminy i o ponowne wybory. W jej ocenie doszło do przestępstwa przeciwko wyborom, mającego wpływ na ustalenie wyników głosowania. Chodzi o wpisanie na listę głosujących osób nieuprawnionych do głosowania – nie mieszkających na stałe w gminie Korycin.
W sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przeciwko wyborom chodzi o użyciu podstępu celem „nieprawidłowego sporządzenia listy kandydujących lub głosujących, protokołów lub innych dokumentów wyborczych albo referendalnych”. Wójt miał namawiać osoby niezamieszkałe w gminie do przemeldowania się.
ZOBACZ TEŻ: Wybory na wójta Korycina. Jest protest wyborczy i zawiadomienie do prokuratury
W tej sprawie sokólska prokuratura wszczęła śledztwo. Bada w nim czy doszło do przekroczenia uprawnień przez wójta gminy Korycin w okresie od 7 do 21 kwietnia. Śledczy sprawdzają również czy wydawano wadliwe decyzje o wpisie do rejestru wyborców oraz czy nieprawidłowo sporządzone zostały listy głosujących.
(orj)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS