A A+ A++

Cieplejsze miesiące zachęcają do różnych aktywności na zewnątrz – niestety związane są z tym ataki komarów. Istnieją różne specyfiki na komary i inne sposoby na to, jak je odstraszyć, ale co je tak właściwie przyciąga? Jest to woń naszego ciała. Badacze wskazali na trzy kluczowe zapachy, które działają na komary niczym magnes.

Komary to prawdziwa zmora cieplejszych miesięcy.
/123RF/PICSEL

Komary potrafią skutecznie uprzykrzyć spędzanie czasu na zewnątrz, a pozostawione przez nie swędzące ślady mogą dokuczać jeszcze na długo po powrocie do domu. Żeby zmniejszyć liczbę ukąszeń, stosuje się różnego rodzaju aerozole i inne środki na komary.

Mimo takich zabiegów niektóre osoby wciąż przyciągają te stworzenia i to zauważalnie bardziej niż inni. Co jest za to odpowiedzialne? Zapach wytwarzany przez ludzi jest ważną częścią tego, co przyciąga komary.

Co przyciąga komary?

Komary to niezwykle dokuczliwe insekty, które we znaki dają się w Polsce od wiosny do jesieni. Jest ich u nas ok. 50 gatunków, a samice tylko czekają, aby napić się krwi. Larwy tych owadów najczęściej rozwijają się w rozmaitych zbiornikach wodnych – w stawach, oczkach, rozlewiskach i innych stałych, zamkniętych akwenach, m.in. w pobliżu siedzib ludzkich, tam też można spotkać dorosłe okazy. Spędzanie czasu nad wodą w ciepłe miesiące to niemal gwarantowany przepis na swędzące bąble od ugryzień komarów.

Często jednak wygląda to tak, że tylko parę osób jest obsiadanych przez te uciążliwe owady, a reszta może w miarę spokojnie cieszyć się pogodą. Jak to się dzieje, że niektórzy bardziej przyciągają komary niż inni? Naukowcy przeprowadzili szeroko zakrojone badania w tym temacie i wyróżnili trzy kluczowe zapachy wydzielane przez ludzkie ciało, które wabią komary.

Jaki zapach wabi komary? Naukowcy to zbadali

Aby zrozumieć, co oddziałuje na komary najbardziej i dzięki temu m.in. sprawdzić ich zdolność “wyczuwania człowieka” oraz rozwinąć badania z zakresu medycyny związane z przenoszeniem przez nie malarii i innych chorób, naukowcy przygotowali przemyślany plan. Wznieśli specjalną osłoniętą konstrukcję (20 m x 20 m) z systemem do wykrywania preferencji zapachowych komarów.

Wokół obiektu rozmieszczono namioty, w których przebywali uczestnicy eksperymentu. Powietrze z tych namiotów – a więc i zapachy ciała oraz oddechu emitowane przez członków badania – było pompowane długimi rurami do “areny” na specjalne podkładki. Te obiekty były ponadto podgrzewane i wzbogacane dwutlenkiem węgla, aby naśladować śpiącego człowieka.  

Następnie setki komarów uwięzionych w obiekcie były nęcone tymi zapachami, a kamery na podczerwień śledziły ich ruchy. Okazało się, że faktycznie niektórzy uczestnicy badania bardziej przyciągali komary niż inni. Odpowiadały za to zapachy, które wiążą się z trzema substancjami: kwasem masłowym, kwasem izomasłowym i kwasem izowalerianowym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzkielet mężczyzny odnaleziony w Katowicach. Policja ma portret i próbuje ustalić tożsamość
Następny artykułBodnar złożył wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Suwerennej Polski. Polityk komentuje