Haas od początku wydawał się być na straconej pozycji, zważywszy na to, że regulamin techniczny F1 najczęściej jest bezwzględny w przypadku jakichkolwiek przewinień. To Amerykanów dotyczyło przekroczenia maksymalnej odległości między płatami tylnego skrzydła przy otwartym systemie DRS.
Zespół nie ukrywał tego, że dopuścił się błędu w tym zakresie z racji nowego projektu tego elementu. Poprzednia specyfikacja, która była zgodna z zasadami, miała największą lukę na środku skrzydła, podczas gdy w tej monakijskiej takowa znalazła się na obu jego końcach. Haas nie przeszkolił pod kątem właściwych ustawień swoich mechaników.
Chociaż próbowano szukać usprawiedliwienia w tym, że ekipa nie osiągnęła żadnych korzyści po stronie wydajności, arbitrzy nie mieli litości i odebrali wywalczone pozycje Nico Hulkenbergowi oraz Kevinowi Magnussenowi. Szybko pojawił się też o komunikat o dopuszczeniu obu kierowców do niedzielnej rywalizacji.
Rozpoczną ją natomiast nie z pól startowych, a alei serwisowej, co potwierdziła już amerykańska ekipa. Będzie to efekt przymusowego złamania zasad Parc Ferme w celu skorygowania tego błędu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS