Lech Poznań do przerwy prowadził z Koroną Kielce 1:0, jednak w drugiej połowie ponownie pokazał swoją najgorszą twarz. Korona to wykorzystała, wygrała 2:1, dzięki czemu utrzymała się w lidze kosztem Warty. Poznań już nie będzie miał dwóch zespołów w PKO Ekstraklasie.
Z perspektywy Poznania zakończenie sezonu PKO Ekstraklasy miało dwa oblicza. Lech był już właściwie na wakacjach po tym, jak na wiosnę przegrał wszystko, co było do przegrania. Warta do samego końca drżała o swój ligowy byt. Oba zespoły z Poznania łączyło to, że Kolejorz mógł bardzo pomóc Warcie. Drużyna trenera Mariusza Rumaka nie mogła pozwolić na wygraną na własnym stadionie będącej w strefie spadkowej Koronie Kielce. Tylko tyle i równocześnie aż tyle.
To, że Lech był już na wakacjach, najlepiej podsumowali kibice, którzy na mecz stawili się w różnokolorowych koszulkach, z piłkami plażowymi, i tańczyli w rytm głośnej muzyki, puszczanej z własnych głośników. Wszystko odbywało się pod wieloma transparentami, obrażającymi wybranych piłkarzy oraz najważniejsze osoby w Lechu Poznań.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS