A A+ A++

Widać publika się spodobało, fama poszła w miasto i kolejne spektakle szczelnie wypełniły widownię. Tak też było w sobotę 25 maja, kiedy to spektakl obejrzeliśmy.

Sam tytuł „Król Rozrywki” oznacza, że to ani dramat, ani tragedia lecz nad wyraz radosny musical.

Jak się twierdzi musical to wyjątkowo wymagająca sztuka. Trzeba umieć grać, śpiewać i jakby było tego mało też niezgorzej tańczyć. Młodzi artyści radzą sobie na scenie dzielnie, pewnie praca nad rola dla żadnego z nich wielkim kłopotem nie była.

Oczywista musical bez tańca obejść się nie może. Rola choreografa jest nie do przecenienia.

Jak sądzimy publika przyjęła spektakl z takim niemal zachwytem, ponieważ spektakl odwołuje się do tzw. ducha czasu, czyli współczesnej potrzeby realizacji marzeń. Tak już mamy – przekuwamy marzenia w real, inaczej być nie może.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSceny w Paryżu. Nadal nagle zaczął mówić o “katastrofie”. Chodzi o Hurkacza
Następny artykułStake Sauber na szarym końcu