A A+ A++

Startujący z pole position Taylor Barnard zdołał obronić się do pierwszego zakrętu przed wściekle atakującym go Gabrielem Bortoleto, utrzymując pierwszą pozycję i dając sobie ogromną szansę na zwycięstwo podczas dzisiejszego wyścigu sprinterskiego, ponieważ na ulicznym torze w Monako wyprzedzanie jest wyjątkowo utrudnione.

W dalszej części stawki kierowcy F2 nie wytrzymali jednak zbyt długo bez spowodowania zamieszania. Już w pierwszym zakręcie Sainte Devote swój wyścig zakończył Victor Martins z zespołu ART Grand Prix, który po raz trzeci już w tym sezonie musiał wycofać się z wyścigu.

Francuz, który był w tym roku wskazywany na jednego z faworytów do mistrzostwa serii F2, zawodzi w sezonie 2024. Podczas dziewięciu wyścigów zdołał do swojego dorobku dopisać zaledwie 9 punktów, co daje mu w tym momencie osiemnastą pozycję.

Dzięki zamieszaniu spowodowanym wypadkiem juniora Alpine najwięcej zyskał Oliver Bearman startujący z piętnastej pozycji po otrzymaniu wczoraj kary trzech miejsc za blokowanie jednego z kierowców podczas kwalifikacji. Brytyjski kierowca zdołał przebić się na 11. pozycję, co zasługuje na uznanie biorąc pod uwagę, że zawodnicy rywalizują na ciasnym torze w Monako.

Po wypadku Francuza na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, ale porządkowi na torze wyjątkowo szybko zdołali usunąć bolid Francuza z bandy, dzięki czemu dyrektor wyścigu wznowił wyścig już podczas 3 okrążenia.

Kierowcy po raz drugi rozpoczęli walkę między sobą, ale po kilku minutach Bernd Meylander siedzący w samochodzie bezpieczeństwa ponownie został zmuszony do wyjazdu na tor. Tym razem swój bolid na końcu sekcji basenowej rozbił Pepe Marti, którego podbiło na wysokiej tarce w 16. zakręcie co zakończyło się bliskim kontaktem z bandą.

Po kilku minutach ściganie po raz drugi zostało wznowione, a chwalony wcześniej Bearman uderzył mocno w bandę na wyjściu z ostatniego zakrętu, przez co w jego bolidzie delikatnemu uszkodzeniu uległo tylne zawieszenie, a dokładnie zbieżność kół, co zmusiło go do jazdy po prostej z delikatnie skręconą kierownicą.

Co ciekawe junior zespołu Ferrari był w stanie kontynuować dalszą jazdę, jadąc nadal bardzo dobrym tempem blisko za plecami Zaka O’Sullivana, czyli jedynego już kierowcy ART na torze.

Kiedy wydawało się, że do końca wyścigu kierowcy już spokojnie dojadą do mety, do akcji wkroczył Zane Maloney, czyli obecny lider tabeli kierowców. Barbadoszczyk zblokował swoje hamulce na dojeździe do zakrętu La Rascasse i uderzył przednim skrzydłem w O’Sullivana, a następnie dostał uderzenie w tył swojego samochodu od Juana Manuela Correi, co obróciło jego samochód o 180 stopni.

Kierowca zespołu Rodin Motorsport zablokował również swoim bolidem Kusha Mainiego, w wyniku czego kierowcy kompletnie zablokowali tor a wyścig został przerwany czerwoną flagą.

Decyzją dyrektora wyścigu, po kilkunastu minutach oczekiwania na uprzątniecie toru, kierowcy ponownie rozpoczęli ściganie na ulicach Monako podczas startu lotnego.

Prowadzący Barnard po wznowieniu wyścigu zaprezentował wybitne tempo, uciekając na 4 sekundy po zaledwie trzech okrążeniach od zielonej flagi. To zapewniło Brytyjczykowi spokojne pierwsze zwycięstwo w F2 zarówno dla niego, jak i zespołu AIX Racing.

Na drugiej pozycji sobotni sprint zakończył Bortoleto, a podium uzupełnił Hauger, który do ostatnich metrów walczył z Brazylijczykiem o drugie miejsce na podium.

Wyniki sprintu

Przeczytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMiejscy urzędnicy przez półtora roku pracowali krócej. Nowy prezydent to ucina
Następny artykułZobaczcie co się działo podczas 17. Małopolskiego Festiwalu Integracja Malowana Dźwiękiem [WIDEO, ZDJĘCIA]