Jeden z najbardziej zużytych frazesów mówi o spełnianiu się marzeń. To pensjonarskie i na starcie zakładające niemoc: marzenie pojawia się tam, gdzie nikną możliwości osiągnięcia celu. Marzyć to może rodzima drużyna o finale Ligi Mistrzów.
Nie, jako TCF nie snuliśmy więc mrzonek o udziale w Festiwalu Słowa im. Jerzego Pilcha “Granatowe Góry”, choć przecież reżyser sięgnął po tekst mogący takie rojenia karmić. Zamiast tego weszliśmy w opowieść o wiślańskim mikrokosmosie tak głęboko, że stała się po części naszą opowieścią.
“Narty Ojca Świętego” gramy od kilku miesięcy z rosnącą przyjemnością prowadząc widzów przez wielość znaczeń poszczególnych fraz i scen. Bawimy się tekstem, nasza radość wcześniej czy później rozlewa się po sali, a niemal każdy spektakl kończą liczne rozmowy z publicznością.
Zaproszenie zespołu do udziału w festiwalu to bezsprzecznie wyróżnienie, efekt jednego z występów będącego dla nas szczególnym wyzwaniem. Słowem: przeszliśmy eliminacje, teraz odliczamy dni wyjazdu. Jeśli trzeba, będziemy gryźć trawę, a piłki uderzać fałszem i z przewrotki. Ostatnio plotkuje się też, że w tej imprezie trafi się nam mecz otwarcia.
Trzymajcie kciuki. 4 edycja festiwalu w Wiśle odbędzie się w dniach 30.05. – 02.06.
P.S.
W Wiśle, miejscu szczególnym przez swoje położenie na styku kultur i religii zagramy
dwukrotnie, na znanej już nam scenie BIBLIO – w pierwszym i trzecim dniu festiwalu, kiedy
podzielimy deski z teatrem Klancyk, tak entuzjastycznie przyjętym ostatnio w Pińczowie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS