A A+ A++

Jak na osiedla w zachodniej części Wrocławia, liczące około 7 tys. mieszkańców – Kuźniki są stosunkowo niewielką jednostką. Jednocześnie bardzo specyficzną przestrzennie.

Z dwóch stron graniczą z ważnymi liniami kolejowymi. Z trzeciej płynie Ślęza. Takie położenie oznacza, że płynność wjazdu i wyjazdu z osiedla w dużym stopniu zależy od częstotliwości kursów pociągów. Chodzi tu szczególnie o dwa północne wyjazdy z Kuźnik, które są zamykane rogatkami przy ul. Chociebuskiej i ul. Koszalińskiej.

Pomysł na bezkolizyjny wyjazd z Kuźnik

Władze miasta zabiegają, by w ramach przebudowy Wrocławskiego Węzła Kolejowego spółka PKP PLK zapewniła rozwiązania bezkolizyjne. Jednoznacznie przedstawiono swoje stanowisko podczas spotkania omawiającego koncepcję tej inwestycji i pozostaje w bieżącym kontakcie z inwestorem. Lecz koleje do tej pory nie przedstawiły terminów realizacji.

Zobacz również

Osiedle w sieci tras rowerowych

Mieszkańcy interesowali się także mocniejszym „wpięciem” Kuźnik w miejski system dróg rowerowych. Obecna na spotkaniu dyrektorka Biura Zrównoważonej Mobilności – Monika Kozłowska-Święconek, przedstawiła między innymi przebieg projektowanej Zielonej Osi Zachodniej, która ma przybliżyć rozwiązanie tej kwestii – nie tylko dla Kuźnik, także dla innych osiedli w zachodniej części Wrocławia. Po jej zrealizowaniu, będzie można dojechać do centrum z okolic przystanku kolejowego PKP Wrocław – Kuźniki.

Galeria zdjęć

To sześciokilometrowa droga, która powstanie za około 12 mln złotych do końca 2027 roku. Będzie biegła od Metalowców, przez ulicę Bystrzycką (czyli tuż przy samym osiedlu Kuźniki), okolice Magnolii, a potem ulicę Zachodnią, aż do centrum miasta.

Potrzebne centrum integracyjne

– Dobrze się tu żyje. Jest zielono, spokojnie, trochę na uboczu. Widzimy jednak, że niektóre inne osiedla we Wrocławiu dostają infrastrukturę związaną z integracją lokalnej społeczności. My też chcielibyśmy mieć u siebie ośrodek kultury lub obiekt o podobnym profilu – mówił na spotkaniu mieszkający na Kuźnikach, pan Mateusz.

Dla władz miasta nie jest to łatwy temat, bo nie ma gminnej działki, która umożliwiłaby realizację tego typu inwestycji. Docelowo, w ramach polityki społecznej Wrocławia, każde osiedle powinno mieć jednak w swoim obrębie dwa z trzech elementów w postaci Centrum Aktywności Lokalnej, biblioteki lub klubu sportowego. Dlatego ta sprawa będzie w Ratuszu analizowana, bo często pojawia się w postulatach lokalnej społeczności.

Hałas z obwodnicy

Tematem, który nie milknie, i to dosłownie, jest też uciążliwy dla niektórych mieszkańców Kuźnik hałas z Autostradowej Obwodnicy Wrocławia.

Galeria zdjęć

– Powinien być tam wprowadzony odcinkowy pomiar prędkości, bo kierowcy nie przestrzegają ograniczeń na AOW. Mieszkam przy Domasławskiej, jakieś 500 metrów od tej drogi. Proszę mi wierzyć, słychać auta i to mocno. A ekrany stoją po przeciwnej stronie drogi, czyli robi się amfiteatr – mówiła pani Małgorzata.

Przedstawiciele miasta zobowiązali się, że będą zabiegać o korzystne rozwiązania dla mieszkańców Kuźnik w tej sprawie – zarówno w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad,  jak i u marszałka województwa, który jest właściwy do nakazania podjęcia działań zmierzających do ograniczenia hałasu.

Plan dla Kuźnik Kolejowych

Kuźniczanie chcieliby też mieć pewność, że kameralny charakter ich osiedla zostanie zachowany. Kilka lat temu w okolicy dawnej lokomotywowni miało powstać osiedle w ramach programu Mieszkanie+. Przyszłość tego programu, uruchomionego jeszcze za rządów PiS, jest niejasna. Tereny tzw. Kuźnik Kolejowych są atrakcyjne inwestycyjnie, ale Miasto ma kontrolę nad zagospodarowaniem tego terenu, obojętnie kto tam ostatecznie będzie budował.

Zobacz również

Nie wszędzie na Kuźnikach obowiązują Miejscowe Plany Zagospodarowania Przestrzennego, ale akurat w tym miejscu MPZP jest.

Zawarte jest w nim mocne nawiązanie do istniejącego układu urbanistycznego Kuźnik. Skala zabudowy, dozwolonej tym planem, jest bardzo wyważona.

Jacek Barski, dyrektor Departamentu Strategii i Rozwoju Miasta

Była to czwarta wizyta w ramach prezydenckiego cyklu odwiedzin wrocławskich osiedli. Wcześniej Jacek Sutryk spotkał się z lokalnymi społecznościami Lipy Piotrowskiej, Ołtaszyna i Sołtysowic. Wszystkie wydarzenia mają otwarty charakter. Nie ma na nie żadnych zapisów. Każdy może przyjść ze sprawą lub pytaniem.

– Widać, że taka formuła się sprawdza. Ludzie przychodzą, chcą rozmawiać. Jest dialog, nawet jeśli poruszamy trudne tematy. Bardzo dobrze, że te spotkania się odbywają – uważa pan Sebastian, mieszkaniec sąsiednich Żernik, a wcześniej wieloletni mieszkaniec Kuźnik.    


Źródło: Urząd Miejski Wrocławia

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzy grozi nam wzrost zachorowań na odrę po masowych imprezach sportowych w Europie?
Następny artykułZawiadomienie o III sesji Rady Powiatu Opoczyńskiego VII kadencji,