W Antarktydzie Zachodniej znajduje się kilka dużych lodowców szelfowych. Z jednego z nich w poniedziałek 20 maja oderwała się sporych rozmiarów góra lodowa.
W poniedziałek 20 maja, we wczesnych godzinach porannych duża góra lodowa oderwała się od szelfu lodowego Brunt na Antarktydzie, o czym poinformowało British Antarctic Survey (BAS), brytyjska organizacja naukowa zajmująca się badaniem Antarktydy i wysp Antarktyki. Stało się to kilka tygodni po tym, jak w lodowcu pojawiło się pęknięcie.
Na mapach satelitarnych z naniesionymi danymi pochodzącymi z pomiarów GPS widać zaznaczoną 14-kilometrową szczelinę utworzoną pod kątem 90 stopni do już istniejącej szczeliny Halloween. Cały lodowiec szelfowy w tym miejscu ma grubość 150 metrów, a powierzchnia oderwanej góry lodowej wynosi 380 km kw. To nieco więcej niż powierzchnia Krakowa (327 km kw, a więc Kraków plus powiedzmy Wieliczka i Bochnia).
Poniedziałkowe pęknięcie jest trzecim dużym cieleniem się lodowca na tym obszarze w ciągu ostatnich czterech lat i miało miejsce dziesięć lat po tym, jak naukowcy z BAS po raz pierwszy wykryli rozwój rozległych pęknięć w lodzie. Choć powierzchnia góry lodowej robi wrażenie, to ma ona najmniejszą powierzchnię od początku prowadzenia monitoringu naukowego.
Brytyjscy glacjolodzy od wielu lat badają szelf lodowy Brunta. W jego pobliżu znajduje stacja badawcza Halley. W 2016 roku ze względów bezpieczeństwa przeniesiono ją 23 km w głąb lądu, a od 2017 r. personel stacjonuje wyłącznie w okresie antarktycznego lata, tak więc obecnie nikogo tam nie ma. Kolejny zespół badaczy wróci dopiero w listopadzie.
Dr Oliver Marsh na lodowcu Brunt spędził już cztery sezony. To właśnie on jako pierwszy wykrył ruchy tego obszaru za pomocą sprzętu GPS. Wskazuje on, że “to cielenie było oczekiwane od czasu pojawienia się Halloween Crack osiem lat temu”. Dodaje również, że jest to część naturalnego zachowania szelfów lodowych. Często jednak powoduje zmiany jego geometrii i może wpływać na lokalną cyrkulację oceaniczną. W związku z tym prowadzony jest ciągły monitoring, co pozwala nie tylk … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS