A A+ A++

9 uczelni kształci lekarzy pomimo negatywnej Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Ministerstwo edukacji zleciło audyty na nowopowstałych kierunkach kształcenia. Do połowy czerwca mają spłynąć wyniki kontroli w tych placówkach, a resort szkolnictwa wyższego już zapowiada zmiany w kształceniu lekarzy.

Aby uczelnia mogła ubiegać się o prowadzenie kierunku na kierunkach medycznych musi spełnić określone kryteria zawarte w ustawie, a te ulegały trzykrotnej zmiany w ciągu ostatnich lat. Uczelnie następnie ubiegają się o zgodę na utworzenie kierunku do Ministerstwa Nauki na podstawie deklaratywnego wniosku. Dalsza procedura zależy od opiniowania resortu zdrowia oraz Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Opinie obu instytucji nie są wiążące dla ministra nauki, wydającego zezwolenie na utworzenie kierunku.

PKA sobie, MEiN sobie. Jak wygląda dzisiaj otwieranie kierunków lekarskich?

W bieżącym stanie prawnym o prowadzenie kierunku lekarskiego, mogą ubiegać się także uczelnie zawodowe, co wzbudziło w ostatnich latach szczególne obawy środowisk medycznych. Jak poinformowali przedstawiciele resortu nauki w czwartek (23. maja), na szczeblu kierowniczym w resorcie, już zapadła decyzja o wycofywaniu się ze zmian poczynionych w kryteriach zawartych w ustawie, które nastąpiły w ostatnich latach.

– Tak, aby kierunki medyczne mogły być otwierane tylko i wyłącznie na uczelniach akademickich z kategorią B+ w naukach medycznych lub naukach o zdrowiu – poinformował Marcin Czaja Dyrektor Departamentu Organizacji Uczelni Kształcenia i Spraw Studenckich, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Samorząd lekarski w sprawie studentów kierunków lekarskich, które nie spełniają wymogów
Samorząd lekarski w sprawie studentów kierunków lekarskich, które nie spełniają wymogów

Obecnie, studenci są kształceni w kierunkach lekarskich w 38 miejscach (36 uczelni plus 2 filie uczelni medycznych). Spośród nich 27 uczelni nadzorowanych jest przez Ministra Nauki (18 uczelni publicznych i 9 uczelni prywatnych), a 9 nadzorowanych jest przez Ministra Zdrowia (7 uczelni medycznych i 2 filie tych uczelni). 

W latach 2022-2023 minister nauki wydał pozwolenie na prowadzenie kierunku lekarskiego w 19 miejscach. Spośród nich 12 uzyskało pozwolenie ministra, pomimo negatywnej opinii Polskiej Komisji Akredytacyjnej. W każdym wypadku to pozwolenie było wydawane przy pozytywnej lub warunkowo pozytywnej opinii ministra zdrowia. 9 z tych uczelni już rozpoczęło kształcenie medyków – poinformował podczas czwartkowego posiedzenia Podkomisji stałej ds. nauki i szkolnictwa wyższego, Marcin Czaja.

Kiedy zapadną decyzje o ewentualnym zamknięciu kierunków lekarskich?
Kiedy zapadną decyzje o ewentualnym zamknięciu kierunków lekarskich?

Wskazując na działania w ostatnich miesiącach dyrektor Marcin Czaja wskazywał, że resort nauki na podstawie deklaratywnej ankiety zapytał uczelnie z przyznanym pozwoleniem mimo negatywnej opinii PKA, jakie działania podjęto przed rozpoczęciem kształcenia medyków. W połowie lutego minister nauki Dariusz Wieczorek zlecił też PKA, wykonanie audytu na uczelniach, które od października 2022 otrzymały zgody na kształcenie lekarzy. Zlecono także audyt dwóch uczelni, które planują otwarcie kierunku lekarskiego w przyszłym roku akademickim. Audyty odbywają się poprzez osobiste wizytacje w ośrodkach kształcenia.

Co Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego może zrobić dalej z uczelniami?

W przypadku negatywnej oceny kontroli jakości kształcenia, minister może cofnąć pozwolenia na kształcenie w tych kierunkach. 

– To jest jednak trudna decyzja społecznie, choćby ze względu na studentów. Historycznie tylko w jednym przypadku wydano decyzję w podobnej sprawie i wówczas zawieszono możliwość rekrutacji kolejnych roczników studentów poprzez nie ustalenie limitów przyjęć na danym kierunku w tej uczelni. Mowa o uczelni radomskiej, która tym samym otrzymała czas na dostosowanie infrastruktury do kształcenia lekarzy na odpowiednim poziomie – mówił Marcin Czaja.

Jak wskazał przedstawiciel Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, taka procedura ma być rekomendowana też w przypadku uczelni, które nie przejdą audytu z pozytywnym skutkiem.

W Radomiu przestaną kształcić lekarzy?
W Radomiu przestaną kształcić lekarzy?

PKA zakończy kontrole nowopowstałych kierunków lekarskich do 13 czerwca

– Od początku funkcjonowania PKA – 2012 roku do 2022 roku rozpatrzyliśmy 22 wnioski o otwarcie kierunku lekarskiego. Tylko w ostatnich dwóch latach nastąpił wysyp tych wniosków i Polska Komisja Akredytacyjna musiała ocenić kolejnych 20 wniosków o otwarcie kierunku. 

– Historycznie, średni czas uzyskania takiej opinii i uruchomienia kierunku wynosił dwa lata. Wnioskodawca przygotowywał się do uruchomienia kierunku, a pierwsza ocena zwykle była brana pod uwagę i uczelnie wyższe dostosowywały się do uwag PKA jeszcze przed uruchomieniem nowego kierunku – mówił podczas posiedzenia dr. hab. Janusz Uriasz, przewodniczący Polskiej Komisji Akredytacyjnej.

– Wnioski z ostatnich dwóch lat były przygotowane bardzo szybko, a wnioskodawcy skupiali się bardziej na przygotowaniu wniosku niż przygotowaniu do uruchomienia kierunku. To widzieliśmy na podstawie złożonych wniosków. Co więcej, po raz pierwszy mieliśmy do czynienia z sytuacją, że pomimo negatywnych ocen PKA ministrowe zdecydowali się na uruchomienie nowych kierunków kształcenia – mówił dr. hab. Janusz Uriasz.

Na dzień dzisiejszych prowadzonych jest 9 kierunków lekarskich mimo negatywnej oceny Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Dwie uczelnie jeszcze nie uruchomiły kształcenia na nowych kierunkach po otrzymaniu zgody ministra pomimo negatywnej oceny PKA (Politechnika Bydgoska, filia Collegium Medicum w Kielcach).

Najwięcej uwag PKA miała wobec; infrastruktury uczelni, braków kadry kształcącej oraz planów i programów kształcenia.

– Na przykład, bardzo nas niepokoił pomysł wykorzystania infrastruktury do prowadzenia kierunku lekarskiego kilkaset kilometrów od budynku uczelni, gdzie regularne zajęcia miały być prowadzone – wskazywał dr. hab. Janusz Uriasz.

Raporty z wizytacji Polskiej Komisji Akredytacyjnej mają zostać przekazane ministrowi nauki, do 13 czerwca. Jak podkreślił przedstawiciel resortu nauki Marcin Czaja, do tego okresu należy dodać kilka tygodni na przygotowanie zbiorczego raportu i podjęcie decyzji o dalszych krokach resortu. – Najprawdopodobniej z tego względu minister nauki nie będzie miał uchwały PKA przed ustaleniem limitów przyjęć na uczelnie medyczne – mówił Marcin Czaja. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Mądre zakupy to moja supermoc”. 300 osób wzięło udział w konkursie na Światowy Dzień Konsumenta
Następny artykułWędkarskie zawody dla dzieci na rzece Nettcie już 2 czerwca