Wiosna to czas kiedy młode ptaki po wykluciu z gniazda uczą się latać. Niestety nie każda taka próba kończy się powodzeniem i młode lądują na ziemi.
Tam czeka ich sporo niebezpieczeństw w postaci psów, kotów, czy samych ludzi. Na szczęście są tacy, którzy pomagają. Jak to zrobić? Wyjaśnia Damian Siwy z Fundacji AVI:
Jeżeli podlot nie ma widocznych obrażeń, stoi równo na nogach i rozpościera równo skrzydła to nie powinno się go zabierać. Należy podsadzić go na gałąź jak najwyżej się da i zostawić w spokoju. W nocy rodzice będą go karmić aż nabierze tyle siły że będzie mógł samodzielnie latać.
Damian Siwy, Fundacja AVI
Jak dodaje, można również liczyć na Powiatową Straż Pożarną w Nysie, która już dwukrotnie pomogła w posadzeniu podlota uszatki na drzewie.
fot. Damian Siwy/Krzysztof Silkavsky
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS