A A+ A++

Radni PiS złożyli wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady Warszawy w związku ze skutkami pożaru hali przy ul. Marywilskiej. Radny Tobiasz Bocheński zaapelował do prezydenta stolicy o jak najszybsze stworzenie poszkodowanym „tymczasowych warunków do handlu”. „Chcecie powiedzieć, że tak gigantyczny aparat urzędniczy, posiadający tak wiele nieruchomości w Warszawie, nie był w stanie przez 12 dni zebrać się, postawić tymczasowych namiotów” – powiedział były wojewoda mazowiecki.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski potrzebował aż 30 godzin od chwili pożaru, aby wraz z wojewodą mazowieckim Mariuszem Frankowskim wypowiedzieć się o tragedii tysięcy kupców związanych z halą przy ul. Marywilskiej 44. Pojawiły się także pogłoski o planach sprzedaży terenu hali na rzecz deweloperów. Wiceszef PO temu jednak zaprzeczył, a poszkodowanym przedsiębiorcom zaoferował udanie się do „pośredniaka”.

Jako miasto możemy pomóc w zakresie ewentualnego doradztwa ws. pracy lub poszukać dodatkowych miejsc na innych targowiskach, jest ich ponad 100

— powiedział następnego dnia po pożarze popołudniu Trzaskowski.

Trzaskowski stwierdził, że spółka, do której należała hala przy ul. Marywilskiej zadeklarowała współpracę z ratuszem by np. postawić halę namiotową w tym miejscu. W dniu pożaru na ul. Marywilskiej nie pojawił się żaden przedstawiciel rządu Donalda Tuska.

CZYTAJ TAKŻE: Konferencja Trzaskowskiego z wojewodą. Co uradzili po ponad 30 godzinach od pożaru? „Możemy poszukać dodatkowych miejsc”

Były wojewoda mazowiecki na Marywilskiej

Radny Warszawy i kandydat PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego Tobiasz Bocheński zorganizował konferencję prasową pod spaloną 12 maja halą handlową przy ul. Marywilskiej w Warszawie. Powiedział, że miasto powinno jak najszybciej stworzyć „infrastrukturę tymczasową” umożliwiającą kupcom prowadzenie dalszej działalności gospodarczej. Według niego infrastruktura ta nie wymaga wielkich nakładów, bo kupcom wystarczą „ogromne namioty”, gdzie będą mogli dalej handlować.

Nie zostało zaproponowane żadne systemowe rozwiązanie, dlatego jako radni PiS zażądaliśmy 16 maja sesji nadzwyczajnej w tej sprawie

— poinformował. Dodał, że wniosek nie został jeszcze rozpatrzony, a radni PiS chcieliby się dowiedzieć, dlaczego Trzaskowski nie chce zrealizować postulatu utworzenia tymczasowej infrastruktury dla kupców.

Niedołężni politycy nie umieją pomóc kupcom z #Marywilska44

— napisał na platformie X Bocheński dołączając naganie ze swoim komentarzem.

Mijają dwa tygodnie od tego tragicznego pożaru, który tak straszliwie strawił tę halę, w których były zarówno towary, jak i pieniądze w kasach. Kupcy z Marywilskiej zostały bez niczego. Nie mają jak żyć, stracili często oszczędności własnego życia. Minęły dwa tygodnie, a działań na stole brak

— powiedział na nagraniu Bocheński.

Prezydent Trzaskowski powinien podjąć skoordynowane działania, aby zapewnić wszystkich tych kupców, którzy tutaj handlowali, którzy brali udział w życiu gospodarczym Warszawy, aby wiedzieli jaka jest ich mapa drogowa. Jak w przyszłości, kiedy w jakim miesiącu będą mogli wrócić i prowadzić swoją działalność gospodarczą. Pamiętajmy, micro, małe i średnie polskie przedsiębiorstwa budują nasz wzrost gospodarczy. Płacą podatki, dzięki czemu Polska się bogaci. W momencie kryzysowym musimy pamiętać również o takich przedsiębiorcach, a nie zostawiać ich samych sobie jedynie z garścią informacji, że mogą się zarejestrować jako bezrobotni gdzieś na Marszałkowskiej

— podsumował Tobiasz Bocheński.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Nieobliczalna”. Sporo seksu i nagości. Istny galimatias, który ledwo da się oglądać
Następny artykułIwanow: Burza w szklance z „Kwiatkiem”. Decyzja trudna, ale dobra