Jakiś czas temu minister zdrowia, Izabela Leszczyna, ogłosiła, że jej resort prowadzi analizę dotyczącą wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Jak się okazuje, z przeprowadzonego badania wynika, że prawie połowa respondentów jest za wprowadzeniem takich przepisów.
W rozmowie z Radiem ZET, 17 kwietnia 2024 roku, minister zdrowia, Izabela Leszczyna, stwierdziła, że w resorcie prowadzone są analizy dotyczące wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw.
Zdania wśród polityków są na ten temat podzielone, również w samej koalicji rządzącej. Zdaniem Ryszarda Petru z Polski 2050 “na alkoholu są wysokie marże, które w znacznym stopniu utrzymują część handlu i taka jest rzeczywistość”. Ponadto zaznaczył on, że choć sam alkoholu nie kupuje to “za dużo ograniczeń nie jest właściwe”.
Inne zdanie na ten temat ma natomiast Wojciech Konieczny z Polskiej Partii Socjalistycznej, wiceminister zdrowia w obecnym rządzie. “Dostępność alkoholu w Polsce jest bardzo duża, jest bardzo łatwy dostęp. Ekspertyzy, którymi dysponujemy, wskazują, że ta dostępność jest za dużą” – powiedział na antenie Programu 1 Polskiego Radia. Wiceminister zwrócił również uwagę, że stacje oferują obecnie “tak dużo produktów poza benzyną i alkoholem, że to nie będzie taki uszczerbek, który zaważyłby rzeczywiście ekonomicznie”. Z kolei rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia, Damian Kuraś, stwierdził w rozmowie z portalem tvn24.pl, że ograniczanie punktów sprzedaży alkoholu zgadza się ze strategią Światowej Organizacji Zdrowia.
Wsparcie dla pomysłu popłynęło również od politycznych przeciwników. Za wprowadzeniem zakazu jest były premier i polityk Prawa i Sprawiedliwości, Mateusz Morawiecki.
Wśród polityków byłego obozu rządzącego nie b … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS