Całkowity szlaban na komputer czy smartfon nie jest dobrym rozwiązaniem – przekonuje współautorka badań “Brzdąc w sieci”. I przytacza przykład chłopca, który wyskoczył przez okno, bo nie mógł z nich korzystać.
Rozmowa z dr Magdaleną Rowicką z Instytutu Psychologii Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej, Zakład Metodologii Badań Psychologicznych.
“Mój syn gra w gry, nie chce robić nic innego. Nie możemy sobie z tym poradzić” – taką opinię można coraz częściej usłyszeć od rodziców. Pytają, czy to już uzależnienie?
Dr Magdalena Rowicka: Zanim dojdziemy do uzależnienia, to musimy parę kwestii wyjaśnić. Problem polega na tym, że w przeciwieństwie do narkotyków granie w gry komputerowe czy używanie telefonów komórkowych nie jest zachowaniem negatywnym. Powstaje więc pytanie, w którym miejscu zaczyna się problem.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS