W Straszęcinie w biały dzień mężczyzna spał w samochodzie. Szybko wyszło na jaw, co było powodem nagłej niemocy. Przyznał, że w tym stanie kierował samochodem.
Informację o tym, że kierowca audi może być pijany do dyżurnego policji dotarła ze Straszęcina. Patrol szybko udał się we wskazane miejsce, gdzie mundurowi zastali opisany samochód, a w nim śpiącego kierowcę. Po przebudzeniu potwierdziły się przypuszczenia, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem dało wynik 4,01 promila.
– Przyznał, że w tym stanie prowadził samochód – mówi podkom. Jacek Bator, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dębicy.
Auto zostało zabezpieczone na policyjnym parkingu i zgodnie z nowymi przepisami 47-latek może stracić samochód. Na pewno straci prawo jazdy, a za prowadzenie samochodu po pijanemu odpowie przed sądem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS