Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że należałoby wprowadzić w Polsce rozwiązania prawne, które wykluczyłyby sytuację, wskutek której jego partia straciła władzę w sejmiku województwa podlaskiego. W jego ocenie, zmiana ugrupowania po wyborach, to oszukiwanie obywateli.
Kaczyński mówił o tym w czwartek wieczorem podczas spotkania z mieszkańcami Dąbrowy Białostockiej (Podlaskie), w ramach kampanii kandydatów jego ugrupowania przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
— RELACJA. Prezes PiS odpowiada na spot PO. „Ta formacja rozbrajała Polskę. Było to inspirowane z zewnątrz, być może z Rosji”
— Prezes PiS: Ta „opcja europejska” jest właśnie taka – zniszczyć religię, zniszczyć to, w co ludzie wierzą. Wolność się na Zachodzie cofa
Roszady w sejmikach
Niespełna tydzień temu ugrupowania koalicji rządowej, wsparte przez dwoje radnych PiS, doprowadziły do wyboru nowego przewodniczącego podlaskiego sejmiku, a później zarządu tego regionu. W ten sposób Zjednoczona Prawica, sprawująca władzę w tym sejmiku w minionej kadencji, straciła w nim władzę.
Marszałkiem nowej kadencji został Łukasz Prokorym (KO). Na wicemarszałków zgłosił on Wiesławę Burnos i Marka Malinowskiego; oboje dostali się do sejmiku z listy PiS, w poprzedniej kadencji byli członkami zarządu województwa. W tajnym głosowaniu dostali po 16 głosów za, 14 przeciw. Pozostałe dwa miejsca w zarządzie województwa przypadły Trzeciej Drodze i KO; Trzecia Droga ma również przewodniczącego sejmiku.
Niestety zdarzają się, i tu się zdarzyły, takie wydarzenia, które są smutne. I które trzeba jakoś w przyszłości wykluczyć przy pomocy odpowiednich regulacji prawnych. Dzisiaj tego nie zrobimy, ale z czasem trzeba to wykluczyć, bo nie wolno oszukiwać obywateli. Wybory, w których ktoś występuje pod jedną flagą, a później przechodzi pod drugą, to jest oszukiwanie obywateli
— mówił prezes PiS.
To zwykłe oszukiwanie i musi być w jakiś sposób wyeliminowane. W niektórych krajach znaleziono na to sposób, trzeba na to znaleźć sposób także i w Polsce
— powiedział Kaczyński.
Odpowiadając później na pytanie jednego z uczestników spotkania (dotyczyło współpracy PiS z Konfederacją) powiedział, że „z tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz”.
W 30-osobowym sejmiku województwa podlaskiego PiS miało po wyborach połowę mandatów, ugrupowania koalicji rządowej 14 a ostatni mandat – KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy. W pierwszych powyborczych komentarzach dotyczących podlaskiego sejmiku najwięcej szans dawano większości składającej się z radnych PiS i radnego Konfederacji.
PiS a Konfederacja
Prezes PiS mówił, że jego ugrupowanie ma pod wieloma względami inne poglądy, niż Konfederacja.
W Konfederacji są przynajmniej cztery grupy. Jedna z nich jest od nas równie odległa jak Platforma Obywatelska
— powiedział. Dodał, że jednak tam gdzie są „różnice takie do przełamania, niestety woli z drugiej strony nie ma”.
gah/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS