Promes ma na swoim koncie dwa wyroki skazujące. 1,5 roku pozbawienia wolności zasądzono mu za dźgnięcie nożem kuzyna. Dużo wyżej sąd wycenił udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która zajmowała się przemytem narkotyków. Za to Promes ma spędzić w więzieniu aż sześć lat.
Promes przez lata unikał odpowiedzialności. Teraz wypuszczono go z aresztu
Holender przed sprawiedliwością uciekał jeszcze w trakcie procesów. W 2021 roku zaczął grać w Spartaku Moskwa. I od razu stał się jednym z najlepszych zawodników ligi rosyjskiej. W tym kraju jest uwielbiany. Nakręcono o nim serial dokumentalny. Zyskał też sobie przydomek “Rosyjskie Serce”. Nikomu tam nie przeszkadzało, że ma problemy z prawem.
Promes poczuł się jednak zbyt pewnie. Zimą wyjechał ze Spartakiem Moskwa do Dubaju na obóz przygotowywaczy. Tam miał zostać zatrzymany za wykroczenie drogowe i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Holendrzy wyczuli okazję i starają się o ekstradycję zbiegłego zawodnika. Od kilku miesięcy Promes czeka na dalsze decyzje lokalnych władz.
A raczej czekał. Bo holenderska gazeta “Het Parool” poinformowała właśnie, że zdecydowały one… o wypuszczeniu go z aresztu.
“Promesa wypuszczono w oczekiwaniu na jego sprawę dotyczącą ekstradycji. Musi spełnić warunki, które nie zostały ujawnione. Wiadomo jedynie, że w normalnych przypadkach osoba na zwolnieniu warunkowym nie może opuścić Dubaju. Takie zwolnienie często wiąże się też z zapłatą kaucji, obowiązkiem regularnego meldunku oraz koniecznością stawienia się na każde wezwanie lokalnych służb” – czytamy.
Oczywiście istnieją obawy, że Promesowi w jakiś sposób uda się opuścić Zjednoczone Emiraty Arabskie i wrócić do Rosji. Prawnicy Holendra – Robert Malewicz i Sophie Hof – nie skomentowali w żaden sposób informacji dotyczących ich klienta.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS