Tadeusz z Krzyżanowic był jednym z bohaterów szóstej edycji programu telewizyjnego “Sanatorium miłości”. Chociaż widzowie byli przekonani, że znalazł w programie drugą połówkę, to jego uczucie do pani Janiny z Warszawy wygasło. Teraz 67-latek z Krzyżanowic chce się wyciszyć, ale na brak matrymonialnych propozycji nie narzeka.
Przed rozmową wręcza mi kubek z wizerunkiem Marty Manowskiej, prowadzącej popularny program telewizyjny “Sanatorium miłości”, i swoim własnym oraz magnes i breloczek. Sam zlecił produkcję kubków, rozdaje je fanom telenoweli oraz osobom, które go zapraszają. – Widzisz, wciąż żyję programem i promuję go – podkreśla Tadeusz z Krzyżanowic, szybko przechodząc na “ty”.
Adrian Karpeta: Kiedy wróciłeś z “Sanatorium miłości”?
Tadeusz z Krzyżanowic: – Wróciłem do domu w październiku, minęło już ponad pół roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS