42-letni mężczyzna kierował seatem na podwójnym gazie. Gdy policjanci z drogówki zatrzymali go do kontroli, od razy podejrzewali, że nie jest trzeźwy, bo gdy tylko opuścił szybę, z wnętrza auta buchnął zapach alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło te podejrzenia.
Kierowca miał ponad promil alkoholu w organizmie, a i tak chciał jechać do pracy.
Wszystko nagrały kamery
Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez policyjne kamery.
Gdy kierowca siedział już w policyjnym radiowozie z kajdankami na rękach, a jego prośby odstąpienia przez mundurowych od dalszych czynności nie przynosiły efektu, zaproponował funkcjonariuszom 2-3 tysiące złotych łapówki. Propozycja, która padła z ust kierowcy spotkała się jednak z natychmiastową i stanowczą odmową ze strony mundurowych, a dla 42-latka wizytą w policyjnym areszcie.
Mł. asp. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu
Nie opłacało się
O tym, jaki wyrok usłyszy kierowca, zadecyduje oczywiście sąd, jednak z kodeksu karnego (art.229kk) wynika, że za próbę wręczenia łapówki grozi nawet 8 lat więzienia, a więc więcej niż za jazdę pod wpływem alkoholu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS