A A+ A++

Śląsk Wrocław wciąż walczy o mistrzostwo Polski. Zespół Jacka Magiery na dwie kolejki przed końcem sezonu zajmuje w tabeli drugie miejsce ze stratą dwóch punktów do prowadzącej Jagiellonii Białystok. To oznacza, że wrocławianie muszą w meczach z Radomiakiem u siebie i Rakowem Częstochowa na wyjeździe zdobyć o trzy punkty więcej od rywala z Białegostoku, żeby rzutem na taśmę wyprzedzić go w wyścigu o tytuł.

Zobacz wideo Oto plany transferowe Jagiellonii

To nie zmienia faktu, że klub z Wrocławia jest bardzo bliski gry w eliminacjach europejskich pucharów i szuka już potencjalnych wzmocnień. W poprzednich dniach w mediach pojawiały się informacje o zainteresowaniu Śląska takimi zawodnikami, jak bramkarz Bruk-Betu Termaliki Nieciecza Tomasz Loska, 18-letni pomocnik Legii Warszawa Filip Rejczyk czy 19-letni pomocnik RB Lipsk Simon Schierack. 

Ponadto Śląsk szuka także intensywnie następcy Erika Exposito. Kapitanowi i najlepszemu piłkarzowi wrocławian w kończącym się sezonie z końcem czerwca wygasa kontrakt z wrocławskim klubem i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że 27-latek nie przyjmie oferty nowej umowy i w sobotę przeciwko Radomiakowi rozegra ostatni mecz w koszulce Śląska przed własną publicznością.

We wtorek portal Weszło poinformował, że Erikiem Exposito poważnie interesuje się Legia Warszawa, która miała mu przesłać lukratywną ofertę. Niemniej jednak wiele wskazuje na to, że Hiszpan wyjedzie z ekstraklasy na rzecz jednego z klubów arabskich, które są w stanie zaoferować jeszcze więcej od wicemistrza Polski. 

Śląsk Wrocław szuka wzmocnień w ekstraklasie. Na liście życzeń Serafin Szota z Widzewa 

Jak się okazuje, Śląsk Wrocław pracuje też nad wzmocnieniem swojej obrony. Wicelider ekstraklasy planuje wykupić za 200 tys. euro wypożyczonego Simeona Petrowa z CSKA 1958 Sofia, który bardzo dobrze wkomponował się do zespołu Jacka Magiery, a w ostatnim meczu z Cracovią (4:0) strzelił nawet jedną z bramek dla wrocławian.

Ponadto, jak informuje TVP Sport, na liście życzeń Śląska znajduje się 25-letni obrońca Widzewa Łódź Serafin Szota. Jest to zawodnik, którego Jacek Magiera doskonale zna z czasów prowadzenia reprezentacji Polski do lat 20.

Szota był wtedy ważnym piłkarzem jego drużyny, a teraz zostanie wolnym zawodnikiem, po tym jak opcja przedłużenia jego kontraktu z Widzewem nie wejdzie w życie przez zbyt małą liczbę minut rozegranych przez Szotę w kończącym się sezonie. Szota w tym sezonie rozegrał 16 meczów ligowych, a dużą część rozgrywek stracił przez kontuzję. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPijany kierowca osobówki uderzył w busa
Następny artykułPowiatowe Obchody Dnia Strażaka w Bochni