Legia Warszawa spisuje się ostatnio całkiem nieźle. Po przejęciu w kwietniu zespołu przez Goncalo Feio zremisowała dwa mecze, następnie pokonała Stal Mielec (3:1) i nawet jeśli poniosła bolesną porażkę z Radomiakiem (0:4), to w niedzielę “przeprosiła” fanów, gdyż wygrała w Poznaniu z Lechem (2:1). Mimo że drużyna walczy o awans do europejskich pucharów, trudno zakładać, że będzie mogła w nich wystąpić bez odpowiednich wzmocnień. Takie są potrzebne w Warszawie praktycznie na już.
Szkoleniowiec Legii ma aktualnie do dyspozycji wyłącznie trzech napastników: Marca Guala, Blaza Kramera oraz Thomasa Pekharta. Mało, jak na drużynę, która chce niebawem rywalizować na trzech frontach. Dodatkowo ten pierwszy może się czuć ostatnio zmęczony, gdyż gra dosłownie wszystko “od deski do deski”. Dlaczego? Ano dlatego, że pozostała dwójka jest od paru tygodni kontuzjowana. Mało tego Czech otrzymał ostatnio kilka ofert i wcale nie jest powiedziane, że po sezonie zostanie w Legii.
Erik Exposito może trafić do Legii Warszawa. “Plan jest szalony”
Przedstawiciele klubu wiedzą, że muszą dokonać wzmocnień, a transferów potrzebuje najbardziej właśnie linia ataku. Portal Weszło poinformował we wtorek, że na szczycie listy życzeń dyrektora sportowego Jacka Zielińskiego znajduje się lider klasyfikacji strzelców ekstraklasy – Erik Exposito. “Plan stołecznego klubu jest szalony, ale niekoniecznie niemożliwy do zrealizowania” – czytamy. Napastnik ma bardzo duże wymagania finansowe, którym nie był w stanie sprostać choćby Raków Częstochowa, natomiast odejście Josue spowoduje, że w budżecie pojawi się miejsce na sowitą wypłatę. Jego zarobki miałyby być nawet wyższe niż 33-latka, który zarabia ok. 600 tys. euro.
Exposito może nie być jedynym wzmocnieniem Legii. Zapowiada się intensywne lato
Niebawem rozpoczną się negocjacje, natomiast Legia musi najpierw poczekać, czy Hiszpan nie otrzyma interesującej oferty z zagranicy. Jeśli taka nie zostanie złożona, wtedy mógłby rozważyć grę dla warszawskiego zespołu. 27-latek ma być głównym celem transferowym, ale w przypadku gdy obie strony nie dojdą do porozumienia, to kolejnymi napastnikami na liście są: Bruno Duarte z Farense oraz Killian Corredor z francuskiego Rodez.
Weszło podało, że łączny budżet na transfery będzie wynosił w lecie 2,5 mln euro – jeśli uda się awansować do europejskich pucharów oraz 1,2 mln – jeśli nie uda się tego zrobić. Niedawno informowaliśmy, że “dopięty” jest już transfer Luquinhasa, który wraca do stolicy po ponad dwuletniej przerwie. Na dodatek dogadane ma być już przybycie Claude’a Goncalvesa z Łudogorca. Szkockie “Daily Record” przekazało też, że Legia jest zainteresowana sprowadzeniem pomocnika Brighton.
Do końca sezonu ekstraklasy pozostały dwa mecze, a Legia z dorobkiem 53 pkt zajmuje trzecie miejsce w tabeli.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS