13 maja 2024 09:27. Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu
Ponad 150 tysięcy złotych straciła 38-letnia mieszkanka Wałbrzycha. Przestępcy twierdzili, że jej pieniądze w banku są zagrożone i kobieta musi je przelać na bezpieczne konto. Oszuści, jak informuje wałbrzyska policja, podszyli się pod numer telefonu banku.
Kobieta kilka dni temu odebrała telefon od osoby, która rzekomo miała być pracownikiem banku.
– Numer telefonu jaki się wyświetlił był przypisany do banku, w którym posiada konto. W rozmowie mężczyzna przekonywał, że była próba włamania na jej konto i należy szybko działać, żeby ich nie stracić. Oszust polecił udać się do najbliższej placówki bankowej i wypłacić wszystkie zgromadzone na koncie pieniądze nie rozłączając się z nim, a telefon kobieta miała schować do torebki. Powiedział, że jest to z ich strony prowokacja i jak pracownik banku nie wspomni nic o próbie włamania na jej konto to znak, że jest zamieszany w całą sprawę. Wałbrzyszanka wypłaciła 34 tysiące złotych – informuje policja.
REKLAMA
Później rzekomy doradca poinformował, że do kobiety zadzwoni ktoś z Prokuratury Regionalnej w Warszawie.
– Po chwili z numeru telefonu przypisanego do warszawskiej prokuratury zadzwonił mężczyzna i przestawił się jako Zastępca Prokurata Regionalnego w Warszawie. Poinformował, iż ma wybrać wszystkie pieniądze jakie posiada na swoim koncie i postępować zgodnie z instrukcjami przekazanymi przez pracownika banku. I tak też zrobiła – informuje policja.
Rzekomy pracownik banku dzwonił jeszcze kilka razy. Instruował by kobieta wypłacała pieniądze i wpłacała je w bankomacie. Dodatkowo polecił pokrzywdzonej zaciągnąć dwa kredyty, tak, aby sprawdzić czy pracownik banku w jakikolwiek sposób poinformuje o rzekomym włamaniu na konto.
– Tak się oczywiście nie stało, bo żadnego włamania na konto nie było, a wałbrzyszanka w ten sposób straciła łącznie 150 tysięcy złotych. Pieniądze za każdym razem wpłacała we wskazanych przez oszustów bankomatach. Cały proceder trwał dwa dni. Po tym czasie pieniądze miały wrócić na konto kobiety. Tak się jednak nie stało. 38-latka skontaktowała się z infolinią banku chcąc upewnić się co dalej z jej kontem i pieniędzmi. Jakie było zdziwienie wałbrzyszanki, gdy dowiedziała się, że padła ofiarą oszustwa – informuje Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu.
Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność i przypomina, że pracownik banku nigdy nie poprosi o wpłacenie pieniędzy na inne konto bankowe czy wpłaty w bankomatach. Należy zawsze mieć świadomość, że wyświetlony numer telefonu lub nazwa banku nie są gwarancją, że rozmawiamy z prawdziwym przedstawicielem tej instytucji. W przypadku podejrzanych telefonów rozłącz się i zweryfikuj informację, dzwoniąc do banku lub udając się do najbliższej placówki!
Dodano: 13 maja 2024 09:27
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS