W dzisiejszych czasach podróżowanie stało się dla wielu osób ważną częścią życia. Młodzi Polacy marzą o odkrywaniu świata, a brak zarezerwowanych biletów lotniczych nierzadko napawa ich niepokojem. – To dla nich jak oddychanie albo mycie zębów – twierdzi dr Dominik Lewiński z Uniwersytetu Wrocławskiego w rozmowie z “Newsweekiem”.
Kolekcjonują kraje
Tomek, 27-letni menadżer produkcji w łódzkiej fabryce do tej pory odwiedził 45 krajów na trzech kontynentach. W tym roku planuje podróż do aż dwudziestu różnych państw, w tym dziesięciu nowych. Swoją kolekcję skrupulatnie notuje w tabelce w Excelu oraz na Instagramie. Dlaczego podróżuje? Zwraca przede wszystkim uwagę na aspekt robienia rzeczy po raz pierwszy.
Podróżowanie jest również niezwykle ważnym elementem w życiu 28-letniej Ani oraz 32-letniej Sary. Specjalistki ds. social mediów uwielbiają odwiedzać nowe miejsca – to coś, co napędza je do działania i sprawia, że mają ochotę stać z łóżka do pracy. Do tej pory udało im się postawić stopę w 30-50 krajach.
Jednak nie każdy musi szukać daleko, aby czerpać przyjemność z wyjazdów. Młodym ludziom trudno usiedzieć w jednym miejscu, dlatego szukają okazji, by podróżować również po Polsce. Chodzi przede wszystkim o zmianę otoczenia i “autentyczne doświadczenie danego miejsca”.
Podróżnicza pornografia?
Dr Dominik Lewiński, medioznawca i badacz komunikacji społecznej z Uniwersytetu Wrocławskiego co roku pyta studentów o ich podejście do podróżowania. Z badania wynika jasno – chcą zobaczyć “wszystko”, a życie bez wyjazdów jest nudne. Zdaniem eksperta, obecnie stały się one miernikiem wartości człowieka. Młodzi ludzie wpadają w obłęd obsesyjnego kolekcjonowania i zbierania doświadczeń.
Podróżują, bo nie będą się czuli wartościowi jako ludzie, jeśli nie będą tego robić […] I ludzie uważają to za naturalne, że muszą podróżować. Jak oddychanie, mycie zębów. Dlatego chcą też, żeby tych podróży było jak najwięcej
– mówi.
Lewiński zwrócił uwagę, że jedną z funkcji podróżowania jest “szlachectwo”, czyli nobilitacja i uznanie w oczach innych ludzi. – To szlachectwo może być “turystyczne”, w wersji all inclusive, autokarem, ale to jest taka turystyczna pornografia – stwierdza. Dodał jednak, że nie oznacza to, że podróże są bezsensu i jest daleko od potępiania młodych ludzi. Choć oczywiście lepiej byłoby gdyby turyści latali mniej – przede wszystkim ze względu na ślad węglowy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS